• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • *linka*
    • AA blogi.pl
    • Alchemia
    • aquila
    • BanShee
    • gosik22
    • InnaM
    • kamusia
    • kasia-87
    • MagicSunny
    • Malena
    • paula
    • paulita
    • she
    • sunkissed
    • tatarak
    • yoasia
    • zmieniona...

Bez tytułu

Weekend inny niz wszystkie. W sobote pojechalismy na wycieczke: w planie byl jeden zamek, a zwiedzilismy ich 2 plus Pustynie Bledowska. Moze nie kazdy wie, ze w moich okolicach jest "polska sahara" na ktorej swego czasu krecono jakis polski film o faraonach (?). Podobno nawet na pustyni zostawili jakies przedmioty ktore tworzyly plan- nie wiem dokladnie co, pewnie jakies sztuczne piramidy :) Niestety pustynia juz zarasta i zamiast przypominac pustynie przypomina las KLIK

zamek na ktorym bylismy KLIK

i samochod ktorym tam pojechalismy :) Duma Tomka :) KLIK

A na niedziele Tomek zaprosil gosci: swoich i moich rodzicow. Tata tomka na powitanie pocalowal mnie w policzek. Bardzo mile z jego strony, ale jak mu dac do zrozumienia zeby wiecej tego nie robil? :( KOrzystajac z tego, ze rodzice byli wszyscy razem rozmawialismy o tym, co postanowilismy z zwiazku z weselem. Tata tomka stwierdzil, ze skoro ma nie byc wesela, to po co czekac z slubem do czerwca? Tata Tomka to chcial mnie juz 3 lata temu witac w rodzinie haha :) Troche boje sie tego zycia po slubie. Ze wzgledu wlasnie na tesciow. I to nie z ich a z mojej strony! :) Wogole nie potrafie sobie wyobrazic, ze mialabym do nich mowic "mamo" i "tato". I to wiecie, nie mowi sie "podaj mi mamo cos tam" tylko "moglaby mama mi podac". A zeby mowic do nich na "ty" to oni sie nie zgodza. Ale co ja sie martwie teraz, za 8 miesiecy bede sie martwic :)

18 września 2006   Komentarze (16)
enamorarse
21 września 2006 o 10:58
Pewnie, nie ma co się martwić na zapas :)
karotka
20 września 2006 o 23:37
wiec dobre intencje, ale sposob najgorszy z mozliwych :/ koszmar, oni mnie rpzez to poprostu krzywdza
subconscious
20 września 2006 o 15:38
tez sie czasem o to martwie :)
szukajaca_prawdy
20 września 2006 o 15:37
hihihi niezły samochodzik ;) mnie ostatnio moj tesc na weselu nie dosc ze wycałował to jeszcze wyprzytulał :P
Majex
19 września 2006 o 12:58
boze ja tez nie cierpie jak moj \"tesc\" caluje mnie w policzek...zwlaszcza jesli chwile wczesniej zszedl z lezaka po kilkugodzinnym opalaniu :
I rowniez sobie nie wyobrazam tego zwracania sie \"mamo...tato...\" aaaaa....dlatego slubu nie bedzie w najblizszym czasie :) Ale to nic, bo moja \"teoretycznie przyszla tesciowa\" wpadla na jeszcze lepszy pomysl...ale moze u siebie o nim napisze nastepnym razem :)
A do tego czasu zycze Ci w miare lagodnego wdrazania sie w mysl o byciu zona :D
unsafe
19 września 2006 o 11:55
Tak,slyszalam,ze tam krecili czesc \'Faraona\' :))) a zameczek magiczny:) Co do tesciow..hm, ja sie chyba nie bede wypowiadac, bo nie mam zielonego pojecia jak to jest ich miec;)
Madziulllka
18 września 2006 o 19:27
No wiesz, każdy ma jakieś tam obowy, ja bym chyba nie martwiła się, chyba z czasem przychodzi te \"mamo\" i \"tato\", a nie tak zaraz po ślubie...Zamek bardzo ładnie wygląda, widziałam go na jakimś zdjęciu chyba. Co do samochodów, to mi bmw się nie podoba, ale każdy ma swoje...Pozdrawiam, 3maj się...:)
wercia88
18 września 2006 o 18:59
te ztak kiedys bylam i uwazam ze to zalosne ze nikt nie dba o to zeby pustynia wyglada jak pustynia a nie jakies step, mogliby niezle na tym zarobic gdyby zrobili z tego atrakcje turystyczna
kasztana
18 września 2006 o 18:13
nie potem sie co dziwic skad sie biorą dowcipy o tesciach.. :>
black.rainbow
18 września 2006 o 17:34
W życiu bym nie powiedziala, że to pustynia;)
under cover of night
18 września 2006 o 16:55
jam jest zakochana w Ogrodzieńcu a w te wakacje jakos nie udalo mi sie tam dotrzec;)A bmw to dobre autko, choc bardziej mi sie podobają kształy nowszych modeli;)
InnaM
18 września 2006 o 15:42
Ja myślę, że do wszystkiego szybko przywykniesz :)
poza_czasem
18 września 2006 o 12:41
Polska Sahara? To chyba gdzieś nad morzem :)
mama
18 września 2006 o 11:37
mogłaś trafić gorzej z teściami ;) Śliczny zamek :)
cici
18 września 2006 o 11:11
dobrze, ze tacy tesciowie sa, a nie gorsi :)))

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Carnation | Blogi