• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • *linka*
    • AA blogi.pl
    • Alchemia
    • aquila
    • BanShee
    • gosik22
    • InnaM
    • kamusia
    • kasia-87
    • MagicSunny
    • Malena
    • paula
    • paulita
    • she
    • sunkissed
    • tatarak
    • yoasia
    • zmieniona...

Bez tytułu

Wczoraj wybralismy sie na pizze z bratem i bratowa Tomka. Nie wiem co ich tak naszlo na nasze towarzystwo.
Bratowa Tomka jest dosc niesmiala osoba- bardzo malo mowi. Ja tez jestem niesmiala, ale kiedy zostaje z kims sam na sam, to staram sie wymyslec jakies tematy do rozmow, zeby nie panowala niezreczna cisza. Ona taka nie jest. Kiedy probuje wciagnac ja w jakas rozmowe to odpowiada najkrocej jak sie da. A mi w koncu koncza sie pomysly czym ja zagadac. Ale wczoraj, po malym piwku buzia jej sie nie zamykala :) Wspominala swoje wesele, swoj slub i udzielala mi roznych rad. Kiedys probowalam sie z nia jakos zaprzyjaznic. Bo to mila dziewczyna, w moim wieku, i fajnie by bylo gdybysmy spedzaly ze soba wiecej czasu. No ale jakos nie wyszlo...
Od brata Tomka znowu uslyszalam, ze jestem chuda. Kiedys juz mu powiedzialam, ze grubym nie mowi sie, ze sa grubi zeby nie robic im przykrosci. Tak samo mi jest przykro, kiedy ktos rzuca mi tekstem zebym cos zjadla, ze mam sie nie bac ze przytyje. Ale wczoraj powalilam go na kolana kiedy pochlonelam cala pizze :) Bo ja tylko tak niepozornie wygladam :) W piatek tesciowka organizuje osiemnastke jednego z braci Tomka. Poprosila mnie o pomoc- Tomek oburzony, bo ja nie chce pomoc. Wyjasnilam mu, ze jak na wakacje wszyscy jechali, to mi nikt nie zaproponowal zebym tez pojechala. Teraz, kiedy potrzebny jakis niewolnik do roboty to nagle sobie o mnie przypomniala. I w koncu pewnie skonczy sie na tym, ze dla swietego spokoju bede biegac z talerzami :(
Wogole jestem dzisiaj w bojowym nastroju. Jeden sms sprawil, ze juz zdazylam sie poklocic z nadawca tego smsa i przy okazji swoja zlosc wyladowalam na mojej siostrze :(

21 września 2006   Komentarze (21)
to_nie_ja
30 września 2006 o 16:23
no przecież Ty jesteś na jednej, Twój chłopak na drugiej a uważam, że Cię trochę znam, więc mam na pamiątkę - nota bene bardzo lubię takie pamiątki
Marilynka
28 września 2006 o 21:37
no a co ! nie daj sie wykorzystac :) a ten tekst ze \"grubym nie mowi...\" to zapamietam ! tez nei lubie jak ktos mi ciagle powtarza jedz wiecej bo chuda jestes..
Lets
28 września 2006 o 00:28
znaczy się - mamy sie nie zblizac? :D
to_nie_ja
26 września 2006 o 23:33
zapomniałam pochwalić Ci się, że skopiowałam sobie wszystkie fotki z poprzedniej notki
*Delfi*
24 września 2006 o 21:39
oho, odważna jesteś, odmawiać teściowej... ale to dobrze,trzeba umieć postawić na swoim;)
Madziulllka
24 września 2006 o 21:20
Tak bywa, że ludzie myślą o nas jak czegoś potrzebują przyzwyczaiłam się do tego, a żeby zaprosić tak bezinteresownie pogadać...to jakoś czasu nie mają...ehh takie jest życie...Pozdrawiam, 3maj się...:)
to_nie_ja
24 września 2006 o 20:55
No to moja siostra też taka była, jak coś, to na mnie wyładowywała swoją złość. Grunt, to rodzinka. Też jestem nieśmiała i małomówna, ale nigdy nie staram się zagadać ciszy, bo dla mnie nie jest ona niezręczna. Znam taką Aśkę, z którą nie da się nawiązać żadnej rozmowy, bo odpowiada tylko półsłówkami, ale chciałabym zobaczyć ją, jak buzia jej się nie zamyka, pewnie fajny spektakl byłby. I widzę, że też powinnaś nauczyć się mówić nie ... mam to samo, nawet, jak powiem nie, to potem jakoś tak wychodzi, że ... sama rozumiesz.
szukajaca_prawdy
23 września 2006 o 20:41
:) no widzisz tak to jest z tymi murzynami. ale moze warto isc na ustepstwo, zeby rodzice Tomka nie mieli nic do zarzucenia. czasem lepiej zrobic dobra mine do złej gry ;)
karotka
23 września 2006 o 11:10
hmm ile braci ma Tomek? mmm narobilas mi smaka na pizze, akurat chetka na taki posilek chodzi za mna przez ostatnie kilka dni:D
enamorarse
23 września 2006 o 10:25
po małym piwku język zawsze się rozwiązuje ;)
Malena
23 września 2006 o 02:04
hehe masz pazurki:P nie masz ochoty nie pomagaj! hehe nie przejmuj sie chudziutkie dziewczyny zawsze bardziej podobaly sie faceta :) pomysl ile grubasek chcialo by byc na Twoim miejscu:P w tym JA... moglabym wkoncu jesc wszytsko na co mialabym ochote ojk jak bardzo Ci zazdroszcze;*
malenstvou
23 września 2006 o 00:16
nie daj sie zaciagnac do roboty nawet nie dla swietego spokoju :P
ja ostatnio robilam wszystko ale i tak okazalo sie ze to za malo :(
paulita
22 września 2006 o 10:36
chuda... słysze to na każdym kroku, ale jakos specjalnie mi to nie przeszkadza :)
InnaM
22 września 2006 o 10:25
Rozumiem Cię doskonale, oj tak... Tak odnośnie całej notki :]
under cover of night
21 września 2006 o 19:38
ach ta nieśmiałość:D doskonale to rozumiem :)
ach ta chudość:D doskonale to rozumiem:)
z ta pomocą to pewno też bym dla swietego spokoju pomogla;)w wojnie esemesowej trzymam kciuki- nie daj się :))))

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Carnation | Blogi