Bez tytułu, carnation, komentarze: strona 1

Strony

Strona główna

Linki

Bez kategorii
- *linka*
- AA blogi.pl
- Alchemia
- aquila
- BanShee
- gosik22
- InnaM
- kamusia
- kasia-87
- MagicSunny
- Malena
- paula
- paulita
- she
- sunkissed
- tatarak
- yoasia
- zmieniona...

Nigdy nie myslalam, ze bedzie mi z tego powodu przykro, a tu taka niespodzianka! Wczoraj zaliczylam ostatni egzamin na uczelni. I naprawde, jeszcze 4 lata temu marzylam, zeby studia szybko minely. A teraz? Az mi przykro, ze wiekszosci ludzi juz nigdy nie zobacze. Z kilkoma osobami mysle, ze jakis kontakt bede utrzymywac. Chociaz pewnie i tak po kilku latach sztucznie podtrzymywanej znajomosci wszystko sie pourywa. Czesc ludzi sie wyprowadzi, czesc wyjedzie...
I chociaz teraz wszyscy mowia, ze przeciez nie widzimy sie ostatni raz to i tak w to nie wierze:( Jeszcze tylko obrona i nasze drogi sie rozejda :( chlip, chlip ;)

calaja

09 lutego 2007 o 13:19

re: sama, mam alergie na wspołlokatorki.

08 lutego 2007 o 21:13

rozminą się drogi i żal minie, zobaczysz..

clou

08 lutego 2007 o 21:09

to minie, nawet sie nie obejrzysz jak szybko

rybniczanka

08 lutego 2007 o 19:29

Zawsze jest ciężko jak jakiś rozdział w życiu się kończy...studia to tez pewien etap, który kiedyś musi się zakończyć:) re: sa takie kursy w całym kraju, finansowane ze środków Unii - kursy różne : dla kobiet bezrobotnych, zagrożonych utrata pracy i pracujących chcących podnieść kwalifikacje. Odbywają się w ramach projektu \"Bądź aktywna - program aktywizacji społecznej i zawodowej kobiet\" i cała akcja ma trwać do końca lipca tego roku.Nie jest to jednak nagłaśniane dlatego trzeba dobrze szukać żeby coś o tym znaleźć:)))

Gosik22

08 lutego 2007 o 16:42

faktycznie ja tez sie z tym zgadzam ze jak sie konczy szkole to sa obietnice kontaktow itd. ale z wiekszoscia osob na obietnicach sie konczy na szczescie sa wyjatki

karotka

08 lutego 2007 o 16:05

u mnie pewnie tez bedzie to samo, sa chwile kiedy mam dosc tej uczelni, ale bez niej (np jak jest wolne) to mi jakos tak dziwnie, zycie studenckie jest wyjatkowe, buziaki trzymaj sie :*

calaja

08 lutego 2007 o 13:22

prawde piszesz

selecta

08 lutego 2007 o 02:37

chcialabym cie jakos pocieszyc, ale nie potrafie, bo wszystko o czym piszesz niestety jest prawda:( w takim razie tylko sciskam:)

BanShee

08 lutego 2007 o 00:11

przeżywam to samo :(((((((

serducho

07 lutego 2007 o 23:36

rozejda sie rozejda, a potem sie okaze ze kontakty utrzymuje sie nie z tymi ludzmi z ktorymi sie myslalo ze sie bedzie utrzymywalo :)

*linka*

07 lutego 2007 o 22:02

I właśnie tak to jest... Kiedy coś się nieodwracalnie kończy, zawsze pojawia się żal i smutek. Bywało różnie, ale przecież przez te lata zżyło się z tymi ludźmi... Ech, ja sama pewnie będę ronić łzy, kiedy przyjdzie mi się pożegnać ze znajomymi z uczelni...

pAuLa^^

07 lutego 2007 o 20:18

bedzie dobrze;]

mama

07 lutego 2007 o 19:36

ale pomyśl.. jaki luz :) przynajmniej na razie nikt Cię nie bedzie egzaminował i stresował ;)

InnaM

07 lutego 2007 o 19:28

Wyobraziłam sobie tę sytuację u siebie i wiesz co... też mi się przykro zrobiło. Bo mam świadomość, że nawet nie zauważę, kiedy znajdę się w tym samym momencie, w którym jesteś teraz Ty... Buuuu :D

Strony

Linki

Dodaj komentarz