Bez tytułu
W sobote powysylalam swoje cv do kilku potencjalnych pracodawcow. Ku memu zaskoczeniu wczoraj oddzwonila jedna pani i zaprosila mnie na dzis na rozmowe kwalifikacyjna. Troche sie stresowalam, w sumie to moja pierwsza rozmowa, ale nie bylo tak zle :) Rozmawialam z dyrektorem i managerem. Jejkuuu, jak ja bym chciala dostac ta robote!!!! Dowiedzialam sie, ze wygladam slodko i ze duzym plusem jest fakt, iz duzo sie usmiecham. Dla wyrownania szali kandydatow jest sporo, wiec moje szanse maleja :( Wiadomo, ze jesli beda miec do wyboru mnie, bez doswiadczenia i z usmiechem, i kogos z doswiadczeniem to wybiora raczej ta druga osobe. Ale gdyby mi sie tak udalo to bede skakac z radosci :)
Dodaj komentarz