Bez tytułu
Myslalam, ze ta chwila nastapi (o ile nastapi) troche pozniej. Dzisiaj dzwonil pan z propozycja pracy dla mnie. Ten dziwny pan, u ktorego nie chcialabym zbytnio pracowac. Zaczynam od poniedzialku! Aaaaa!!! Z jednej strony sie ciesze, bylam na 2 rozmowach kwalifikacyjnych i juz dostalam robote, a inni szukaja miesiacami i nie potrafia znalezc. Jednak ciagle zyje nadzieja, ze zadzwonia z tej pierwszej pracy i wtedy bez niczego z tej zrezygnuje. I skonczylo sie lezenie przed telewizorem, nudzenie sie, nic nie robienie :(
Przy okazji mam pytanie do moje. Czy tramwaje 6 albo 41 zatrzymuja sie gdzies blisko dworca w Bytomiu?
Dodaj komentarz