• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • *linka*
    • AA blogi.pl
    • Alchemia
    • aquila
    • BanShee
    • gosik22
    • InnaM
    • kamusia
    • kasia-87
    • MagicSunny
    • Malena
    • paula
    • paulita
    • she
    • sunkissed
    • tatarak
    • yoasia
    • zmieniona...

Bez tytułu

Relaksuje sie i zbieram sily. Przez ostatnie 2 tygodnie sporo schudlam, musze nadrobic te kilogramy bo wszystko na mnie wisi :( Tym bardziej, ze w nowej pracy musze byc w spodnicy! Jeszcze sie nie boje. Zaczynam w srode, wiec pewnie dopiero od wtorku bedzie mnie brzuch bolec ze strachu :)
Wczoraj z odwiedzinami wpadla do mnie kolezanka ze studiow. Na pytanie co tam u niej ( w koncu nie widzialysmy sie od miesiaca) pokazala mi pierscionek zareczynowy :) Ciesze sie. I to bardzo :)
A u nas z planu zakupu dzialki i budowy domu nici. Znalezlismy dzialke, ale stwierdzilismy, ze dopiero zaczynamy zycie, i troche glupio pakowac sie w kredyt, ktory musielibysmy splacac prawie ze do konca zycia. Dlatego bierzemy mniejszy kredyt i rozbudowujemy moj rodzinny dom. Moze kiedys uda nam sie spelnic nasze marzenie o wlasnym domu, ogrodzie z basenem... Poki co bedzie musialo nam wystarczyc pol domu i pol ogrodu bez basenu. Teraz jestem na etapie rozrysowywania pokoi i zastanawiania sie jak to zrobic, zeby calosc byla funkcjonalna i fajnie sie mieszkalo. Przy okazji juz wymyslilam jak ma wygladac przedpokoj haha :)

01 kwietnia 2007   Komentarze (22)
unsafe
13 kwietnia 2007 o 23:48
ehhhh;) Czytając Twoje notki Kochana, można się naprawdę rozmarzyć:) Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrych pomysłów przy projektowaniu rozbudowy domu:);*
panna-nikt
12 kwietnia 2007 o 21:37
ale kochana bedziesz maiła dom och zazdroszcze my tez kupilismy działke ale zanim wybudujemy domek... I dobrze zrobiliscie z tym kredytem trzymaj sie :)
rybniczanka
12 kwietnia 2007 o 10:35
Hej Promyczku napisz jak tam w nowej pracy:)
Close_to_Heaven
08 kwietnia 2007 o 23:21
Grunt, co Ty do tego domu wniesiesz, a nie, jak go urządzisz ;)
aquila
08 kwietnia 2007 o 21:43
powodzenia w planach dotyczacych budowy domu. i w ogole powodzenia i wesolych swiat. Monika
Malena
08 kwietnia 2007 o 09:55
hehehe Pani architekt:) no no .... na marzenia macie czas... wkoncu cale zycie przed soba:) wspolne zycie rzecz jasna... PS. To pokoj u Przemka w gorach z tym ze jego siostry:) tez mi sie podoba...
clou
07 kwietnia 2007 o 19:56
ale pol domu i pol ogrodu to i tak duzo. nie wszystko na raz. carnation powoli ;) jeszcze doczekasz sie. ani sie obejrzysz, a maz wybuduje Ci prawdziwy palac;) To ta nowa praca, na ktorej tak bardzo Ci zalezalo? Udalo Ci sie. ale szczesciara;) A moge zapytac czy duzo ludzi tak po 5 roku zarecza sie i planuje slub? czy to zbieg okolicznosci? ;) pozdrawiam bardzo serdecznie i zycze wesolych swiat ;*
Alchemia
07 kwietnia 2007 o 01:11
czy ta kolezanka co Cie dowiedziała to może Monia? :)Jak opracujesz diete cud na zgrubniecie to daj znac bo tez juz mam dosc hasel jaka Ty szczupla, chuda, o znowu schudlas, a tak fajnie wygladalas jak wrocilas z korfu itd. fuck fuck fuck! I jak tam w nowej pracy? A i przepraszam za ten wpis, ale nastroj moj wisielczy.
kamusia23
05 kwietnia 2007 o 10:24
hehh ejak chcesz oddam ci moje kg:)
_^^sLoNeCzKo^^_
04 kwietnia 2007 o 11:47
Tez bym chciala miec takie problemy jak TY z tą wagą;P powodzenia w pracy xD jaaaaaaaa... ale Ci zazdroszczę z tym domem... :) rozrysowania pokoi, to super sprawa.. tym bardziej, ze bedziesz miec swiadomosc, jak juz bedziesz tam meiszkac, ze sama wszystko zaplanowalas.. mmm:)
rybniczanka
03 kwietnia 2007 o 13:45
no i przeżyłam:) nie było tak źle - a u Ciebie będzie jeszcze lepiej:))
bez_tajemnic
02 kwietnia 2007 o 19:55
Marzenia sie spełniają :) Trzeba tylko wierzyc. Buzka
BanShee
02 kwietnia 2007 o 19:44
tak czytam czytam i coraz bardziej się utwierdzam w przekonaniu, ze takie życie to nie dla mnie jest :) ale ciesze się, że ci się układa dobrze :)
moje
01 kwietnia 2007 o 22:08
Hehe, to powodzenia w nowej pracy. A ten dom,...kurcze. No super tak czy owak :)
Gosik22
01 kwietnia 2007 o 21:22
napewno sobie poradzisz.a jesli chodzi o ta prace to przydalaby mi sie taka w ktorej zrzucilabym pare kilo,ale wolalabym gdzies w moich okolicach.:)

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Carnation | Blogi