Wczoraj pojechalismy w odwiedziny do znajomych. Bylismy u nich pierwszy raz, bo to nowe mieszkanie. Tomek byl zachwycony ich duzym pokojem. W naszym nowym domku on tez tak chce miec. I nie da sie mu wytlumaczyc, ze ja juz dawno obmyslilam jak wszystko ma wygladac, i sciany nie beda czerwone. Ostatnio kupuje rozne gazety typu "m jak mieszkanie" i podkradam ciekawe pomysly. Teraz w tv leci reklama wykladzin komfort. Facet z rodzina przechodzi miedzy scianami. Sa w pokoju od dziecka, na ziemi wykladzina w ulice, i pozniej przechodza do sypialni. Takiej brazowo- kremowej. I taka sypialnie chce miec! :) Dzisiaj dostalam wyplate. Szczena mi opadla jak zobaczylam ile wplynelo na konto. To moja pierwsza wyplata z premia, do tego mialam duzo nagdodzin, wiec sie nazbieralo. Ciesze sie jak dziecko :) W koncu kupie sobie nowy czajnik :) P.S. Reke na zgode oczywiscie wyciagnal Tomek. On nie lubie sie klocic. Poza tym powiedzialam ze obiadu nie bedzie :)
Gazety typu "M jak mieszkanie" są całkiem niezłe, ale dodatkowo polecam fotoforum Wnętrza Mieszkań, mnóstwo inspiracji, mnóstwo praktycznych porad, mnóstwo wystrojów cieszących oczy... mnie bardzo pomogło przy remoncie, który właściwie w toku :)
a wiesz nawet niewiem jak ma wpisane w akcie urodzenia ;) ale czy to wzne Viki czy Wiki.... :) a stroje kąpielowe owszem tylko ze to bedzie wieczór a jak widzisz sama ta nasza aura raczej czasem przypomina jesienną...ale kwiaty we włosach wskazane :)
karotka
13 sierpnia 2007 o 09:27
re: narazie nie, siedze tak zawieszona w prozni :/
my jestesmy na etapie kupowania działki:) a co dalej niewiadomo wszystko sie zmienia ale napewno mam juz wizje nowego domku :)
malenstcou
09 sierpnia 2007 o 17:27
cieszę sie, że się pogodziliście :) planujcie sobie najlepiej teraz razem domek :)
ale jak widzisz, nie tylko w małżeństwach są ciche dni :P a my pojechaliśmy wróciliśmy i jest git :) w zeszłym roku wszystko nam ukradli, więc przywiezienie namiotu do domu było nie lada wyczynem :)
paulita
08 sierpnia 2007 o 10:46
moja siostra ma czerwone ściany w kuchni, w połączeniu z jasnymi meblami i bordowo białymi dodatkami wygląda pięknie, chociaż ja chyba bym sobie czegoś takiego nie zafundowała :P
tez sie nie tak dawno cieszylam z nabycia czajnika! mala rzecz a cieszy :)))
karotka
08 sierpnia 2007 o 00:27
przez zoladek do serca :) o rany kto chce czerwone sciany? chociaz czekaj, brat mojego kumpla ma duzy pokoj na czerwono,widac ten pokoj jak ide przez osiedlowa alejke 0,5km dalej;p ps. moja siostra miala taka faze z tym "m jak mieszkanie":)) Ty carnzonko:)
czerwonym scianom mowimy NIE. z ta wykladzina... niby fajnie wyglada i milo jest, ale jak nie trzeba sprzatac i w domu nie ma zwierzat. do tego pomysl jak Ci sie czerwone wino w sypialni rozleje... ;)
ale jak widzisz, nie tylko w małżeństwach są ciche dni :P a my pojechaliśmy wróciliśmy i jest git :) w zeszłym roku wszystko nam ukradli, więc przywiezienie namiotu do domu było nie lada wyczynem :)
Czerwone to może nie, ale ceglasty owszem.. ;p
Dodaj komentarz