• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • *linka*
    • AA blogi.pl
    • Alchemia
    • aquila
    • BanShee
    • gosik22
    • InnaM
    • kamusia
    • kasia-87
    • MagicSunny
    • Malena
    • paula
    • paulita
    • she
    • sunkissed
    • tatarak
    • yoasia
    • zmieniona...

.

Bylam dzisiaj z Basia w pracy. W koncu trzeba sie pochwalic dzieckiem no i porozmawiac na temat powrotu. Urlop macierzynski konczy mi sie razem z wakacjami, wiec poki co do konca roku biore urlop wychowawczy a po nowym roku chcialabym wrocic ale na pol etatu. Niestety, nie wiem do konca czy to jest mozliwe. Bo ja juz wszystko sobie obmyslilam :) Dyrektor ma sie zastanowic i w listopadzie o tym porozmawiamy. Fajnie by bylo, bo do pracy bym szla w sumie ok 8 razy w miesiacu, wiec jakos bym zorganizowala opieke dla dziecka a zawsze jakies pieniadze wpadna.
W poniedzialek bylam w poradni laktacyjnej. 35 kilometrow w jedna strone i... nic ciekawego sie nie dowiedzialam. Rady ktore dostalam stosowalam juz miesiac temu i na niewiele sie zdaly. Bo moze tez ja jestem zbyt niecierpliwa? Ja chyba liczylam na to ze jakas pani doktor powie magiczne zaklecie i juz nie bede musiala Basi dokarmiac. A jednak zanim dziecko zacznie ladnie jesc to troche czasu musi minac. Ale i tak teraz jest juz o niebo lepiej. Basia robi sobie przerwy miedzy posilkami, moze nie jakies dlugie, ale juz jestesmy na dobrej drodze, usmiecha sie prawie caly czas, momentami sama nie wie czy plakac czy sie smiac :) I pojawila nam sie ciemieniucha :(
Postanowilam odwiedzic tesciow z Basia. Nie robie tego ani dla niej ani tym bardziej dla siebie tylko dla Tomka. Tesciowie w weekend wracaja z urlopu. Chwile odczekam, zobaczymy czy sami nas odwiedza czy beda nas miec w nosie?
Tomek ma brata ktory ma 2 dzieci. Starsza dziewczynka ma 4 lata. Jak tesciowie brata jechali niedawno nad morze zabrali ta 4-letnia dziewczynke ze soba. Wrocili i kilka dni pozniej tesciowie jechali na wies. Myslicie ze w ogole zaproponowali ze wezma dziecko? Nie. I to jest dziwne, bo wiem ze moi rodzice tez by wzieli nasze dziecko ze soba na urlop. Czy dziecko syna jest gorsze od dziecka corki? Czy to chodzi o jakas inna wiez?

 

P.S. Chyba sie nie zrozumielismy z tymi tesciami :) Tesciowie brata Tomka to rodzice zony brata Tomka, czyli rodzice bratowej Tomka. I z urlopem nie chodzi o moje dziecko, logiczne, Basienki nikomu bym nie dala ;) Chodzi o ta 4 letnia dziewczynke, wnuczke teciow. Bo jak to jest ze dziadkowie dziecka (a za razem rodzice matki) sa w stanie zabrac ze soba wnuczke na wakacje a drudzy dziadkowie (rodzice ojca) juz nie. W ogole jakos chyba tak jest ze wlasnie dziadkowie ze strony matki bardziej opiekuja sie dzieckiem. I wlasnie dlaczego tak jest?

09 lipca 2008   Komentarze (12)
gosik22
10 lipca 2008 o 12:44
ja bym nie poszla, co najwyzej zaprosila do siebie, a jak nie to nie, moja tesciowa pozostalymi wnukami tez sie nie interesuje tylko nasza bo z nia mieszka...czasem to mi zal ze maja taka babcie nawet nie zadzwoni spytac co u nich bo jej zal kasy
Yoasia
10 lipca 2008 o 09:59
Hehe ale zamieszalas - potwierdzam slowa martyni na ciemieniuche najlepsza jest zwykla oliwka na godzine przed kapiela posmaruj glowke, zaloz cieniutka czapeczke, pozniej porzadnie umyj a po kapieli wyczesz gestym grzebykiem, mniej wiecej po tygodniu powinno juz byc oki :) A u mnie tesciowa to istny skarb, pomaga mi z dziewczynkami jak tylko moze... i ona na 100% gdyby gdzies jechala to wzielaby Pauliske ze soba :) (Ali bym jeszcze nie dala ;]) Z reszta moja mama tez, wiec ja mam uklad idealny :) Pozdrowionka!
calaja
10 lipca 2008 o 08:41
potwierdzam ostatnie zdanie, też to zauważyłam. Wydaje mi się że tak jest dlatego że na początku życia dziecka matka ma większą więź z nim i babci od strony mamy łatwiej jest powiedzieć coś, zaproponować córce, a teściowa może się boi że uznane to zostanie za wtrącanie się. Poza tym gdybym ja potrzebowała pomocy przy dziecku, zdecydowanie łatwiej było by mi wziąć słuchawkę i zadzwonić do mamy, bo wiem że by mi nie odmówiła i zawsze jakoś się dogadamy. To wszystko jest takie dlatego, że Ty masz większą więź ze swoja mamą, ona jest dla Ciebie autorytetem w sprawie wychowania dzieci i opoką, nei teściowa. Może jak Basia będzie więsza to się zmieni i teściowie będą się bardziej nią interesować, życzę Ci tego.
unsafe
10 lipca 2008 o 00:10
Nie koniecznie tak musi byc.Moja ciocia jest babcia dla dzieci mojego zmarlego kuzyna.I nawet jak On jeszcze zyl to dziadkowie (rodzice mojego kuzyna) byli dla Jego dzieci jak drudzy rodzice. I do tej pory tak juz zostalo. Dziadkowie maluchow ze strony zony mojego kuzyna w ogole sie wnuczetami nie interesowali:/ tak wiec wcale nie musi byc tak jak piszesz:) choc jestem za tym, zeby to i dziadkowie ze strony mamy i ze strony taty rownie kochali swoje wnuki i na rowni je traktowali:) buziaki i pozdrawiam;***
kasia-87
09 lipca 2008 o 20:32
Eee no właśnie, myślałaś, że będą chcieli takie maleństwo zabrać na weekend? Bo czteroletnie dziecko to rozumiem, ale taki brzdąc paromiesięczny... ;)
Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak poradnia laktacyjna :P
innam
09 lipca 2008 o 20:12
Ale niemowlę dawać na weekend komukolwiek? Poczekaj, aż urośnie i wtedy poobserwuj, jak teściowie będą do wnuczki podchodzic :>
magicsunny
09 lipca 2008 o 19:34
Oliwka i do tego porzadnie "wyczesywac" miekka szczoteczka dla niemowlat ;). Jak zalozysz jej pozniej cieniutka czapeczke na noc po takim wcieraniu oliwki i wyczesaniu, szybciej poodpadaja "luski" ;). I przepraszam, ale... w dupie bym miala takich tesciow. Chca - niech przyjezdzaja sami do dziecka. Nie, to nie. Jakos nie umialabym sie zmusic, zeby takich "pokochac".
she
09 lipca 2008 o 19:14
Dobra dobra... to chyba kapuję. Ale czekaj, Carnation miałaby oddać dziecko z teściami? Yyy... nie no, nie rozumiem. Ciemieniuchę oliwką rzeczywiście. Martynia się zna
just-a-rebel
09 lipca 2008 o 19:07
A ja wiem o co chodzi, tylko, że 4 letnie dziecko do zabrania na wakacje, a niemowlę to pewna różnica ;)
paula
09 lipca 2008 o 19:05
ehh same kłopoty ;)
martynia
09 lipca 2008 o 19:01
..też nie mogę się połapać ...a ciemieniuchę oliwką smaruj...
she
09 lipca 2008 o 18:53
Ja nie kapuję z opisu, teściowie brata Tomka? Jakoś nie kapuję kogo zabrali a kogo nie... a praca na pół etatu to świetny pomysł. Kasa wpadnie a i Ty będziesz między ludźmi i będziesz w lepszej formie psychicznej

Dodaj komentarz

Carnation | Blogi