• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • *linka*
    • AA blogi.pl
    • Alchemia
    • aquila
    • BanShee
    • gosik22
    • InnaM
    • kamusia
    • kasia-87
    • MagicSunny
    • Malena
    • paula
    • paulita
    • she
    • sunkissed
    • tatarak
    • yoasia
    • zmieniona...

.

Swieta minely nam dosc szybko. Wigilia tradycyjnie u moich rodzicow, pierwszy dzien swiat- moje urodziny. Sywierdzilismy ze trudno, goscie beda musieli troche sie pomeczyc i zaprosilismy wszystkich w jeden dzien. Za bardzo nie wiem co tam bylo przy stole mowione bo musialam gonic za moim dzieckiem. Pieronek maly nauczyl sie raczkowac i teraz trzeba miec oczy dookola glowy :/
Sylwestra spedzilismy w domu. Smialismy sie z Tomkiem ze kiedys, jak sie mialo po 17 lat, siedzenie w ten wieczor w domu to byl najwiekszy obciach. Lepiej bylo isc na jakas impreze gdzie bylo nudno, wszyscy byli pijani, wszedzie unosila sie won cudzych wymiocin, rano ciezko bylo dostac sie do domu... A tak siedzi sie w ciepelku, mozna isc spac o ktorej godzinie sie chce i co najwazniejsze, nie trzeba pozniej wracac do domu :)
Tomek przez 2 tygodnie byl z nami w domu. Fajnie bylo. W koncu mielismy troche czasu dla siebie. Przy okazji mial porobic rozne rzeczy w domu, siasc nad praca magisterska a w sumie nic nie zrobil. Siedzial calymi dniami przed tv i mowil ze ma lenia :)
W Basie za to wstapil potwor. Zawsze grzeczne dziecko stalo sie diablem. Zmienic pieluche- nie, przebrac sie- nie, okapac sie- nie, isc spac- nie, za kazdym razem jest wrzask, krzyk, placz jakby ja ktos ze skory obdzieral. Juz troche zmeczona tym jestem. Do tego szarpie nas za wlosy i gryzie :/ Nie wiem, moze rosna jej gorne jedynki i przez to taka denerwujaca sie zrobila, mam nadzieje. Ja nie chce takiego potworka! :)
Tomek zmienia prace. Bedzie kierownikiem ktorego zadaniem jest pilnowanie danej budowy, organizacja wszystkiego: materialow, robotnikow, maszyn, i wszystkiego co z budowa jest zwiazane. Lepsze pieniadze, ale wielki minus- budowa jest we wroclawiu wiec od poniedzialku do piatku nie bede miec meza w domu :( :( :(

05 stycznia 2009   Komentarze (19)
banshee
29 stycznia 2009 o 19:59
ale pięknie Basienka rosnie :)
sunkissed
24 stycznia 2009 o 22:46
popieram . prosimy o nową notkę :)
karotka
24 stycznia 2009 o 11:12
Carn napisz nowa notke :)
mama-i-ja
22 stycznia 2009 o 22:44
uff... dobrze, że hasło se przypomniałam :) Śliczna Basia, śliczna :)
aquila
17 stycznia 2009 o 10:39
taki maly slodziak diabelkiem, az sie nie chce wierzyc;) ale z drugiej strony wiadomo jakie sa dzieciaczki;) potrafia dokuczyc..... a praca Tomka.... to juz chyba tak jest w tym naszym "doroslym" zyciu ze musimy sie godzic z niedogodnosciami losu zeby utrzymac rodzine...
kami
14 stycznia 2009 o 10:17
śliczna!!!!
karotka
13 stycznia 2009 o 22:28
ja tez czytajac notke zauwazylam pelno podobienstw miedzy Toba a Calaja :) buzki
panna-nikt
13 stycznia 2009 o 15:32
No niestety dobrze, że kaski więcej i awans super!!!
paula^^
12 stycznia 2009 o 16:59
Widać, że rojber z niej rośnie haha ;) powodzenia :P
Alchemia
10 stycznia 2009 o 13:47
hehe pewnie jeszcze nieraz da Wam popalić więc sie mamusiu przygotowywuj powoli ;) Ech troche głupio że Tomka nie bezie przez cały tydzień w domku bo nie bedzie widział jak Jego córcia rośnie, stawia pierwsze kroczki...ale jak mus to mus...dacie radę :)
calaja
09 stycznia 2009 o 15:58
Boże Carn jak mi sie ta notka podoba! Po pierwsze ja mam urodziny tez w swieta, bo w Wigilie. Moj maz tez byl wreszcie w domu w swieta przez dwa tygodnie (mial pisac prace inzynierska i nic nie zrobil), wiec sie nim nacieszylam, bo tak to pracuje miedzy Bielskiem a Żywcem. A Twój Tomek widze w moje strony jedzie do pracy :). Jeszcze mi tylko takiej Basi brakuje :). Pozdro Kochana!
iwcia-iwon
07 stycznia 2009 o 14:59
tak czytając opis i przyglądając się zdjęciu naszlo mnie pewne skojarzenie - WAMPIRKA...
ale za to jaka słodka:)))
Yoasia
07 stycznia 2009 o 09:11
Basienka sliczniutka!!!!!!!!!! A z mojej Alci tez niezly terrorysta jest, wiec wiem co czujesz ;) A Twoj maz teraz w moich rejonach bedzie goscil w takim razie ;) Buziaki!!!!
innam
06 stycznia 2009 o 22:51
Zjadłabym ją w całości :D Aż mi trudno wierzyć, że taka niesforna jest :D
paulita
06 stycznia 2009 o 10:50
podziwiam Cię, że zdecydowałaś się "wypuścić" Tomka z domu. Ja chyba nie pozwoliłabym Markowi na taką pracę.

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Carnation | Blogi