• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • *linka*
    • AA blogi.pl
    • Alchemia
    • aquila
    • BanShee
    • gosik22
    • InnaM
    • kamusia
    • kasia-87
    • MagicSunny
    • Malena
    • paula
    • paulita
    • she
    • sunkissed
    • tatarak
    • yoasia
    • zmieniona...

.

Bez Tomka w domu radze sobie calkiem niezle. Nie musze codziennie gotowac co sprawia ze nie mam balaganu :) Tesknic nie mam kiedy bo caly czas siedze z dzieckiem. Jeszcze przez ostatnie kilka dni Basia miala goraczke wiec juz w ogole. Do tego sadzila mi w pieluchy po 5 razy dziennie, w dodatku polowa zawartosci pieluchy ladowala na plecach... Masakra.
Za kazdym razem jak Tomek ma wrocic na weekend planuje ze zrobie ciasto, zakupy zeby bylo cos dobrego dla meza. A tu dupa, wiecznie nieprzygotowana jestem. Chyba musze lepiej sie zorganizowac.
Zaczynam szukac noclegu nad morzem na wakacje. Wole juz teraz niz znowu na ostatnia chwile, a nie chcialabym wyladowac z dzieckiem w jakiejs dziurze. Troche boje sie podrozy z rocznym dzieckiem, w koncu do pokonania mamy cala Polske, jazda w nocy bo nie jest tak goraco i nie ma takiego ruchu na drogach. Nie wiadomo czy Tomek dostanie urlop, dopiero co zmienil prace, ale zakladamy ze tak :)

No i koniec. Tematy mi sie wyczerpaly. Moje zycie ostatnio jest strasznie nudne :(

01 lutego 2009   Komentarze (18)
calaja
15 lutego 2009 o 14:40
re: nie chodzi o kwiatki, po prostu się pożarliśmy.
karotka
15 lutego 2009 o 11:57
carn czemu tak rzadko piszesz:( brakuje mi Twoich notek
kasia-87
12 lutego 2009 o 22:42
Z imieniem tradycyjnie nie wiadomo :D Zuzia przez pół ciąży była Olą, może więc teraz będzie Ola... Ale znając życie oraz niezdecydowanie w tej kwestii mojej siostry i szwagra, to dopiero po porodzie zapadnie ostateczna decyzja :)
calaja
12 lutego 2009 o 22:37
re: jakoś nie mam skrupułów co do pracodawcy, w końcu nie tylko on żyje w kryzysie ale my też, prawda? Jak bym się miała ciągle oglądać na jego krzywdę, to bym nigdy nie dostała podwyżki hehe.
A do mojego męża to możesz napisać, ale by się zdziwił :).
iwcia-iwon
12 lutego 2009 o 16:26
no cóż ja bez Harry'ego jak bez ręki... albo nogi
sunkissed
08 lutego 2009 o 12:19
o kurcze, to strasznie wcześnie planujesz te wakacje! I jeszcze twierdzisz, że niezorganizowana jesteś :) ja to zawsze na ostatnią chwilę a potem w stresie szybko szybko :) Z dzieckiem tak, trzeba ostrożnie. może Basieńka będzie spała w nocy w aucie.
Styczeń za nami, zaraz połowa lutego.. wiosna i bliżej lata! Ach rozmarzyłam się :)
karotka
07 lutego 2009 o 09:29
wiesz co Carn, bardzo bym chciala zebys przeczytala ksiazke risy green "opowiesci przyszlej matki" i druga czesc, ksiazka jest super, bardzo zabawna i fajne wnioski :) przeczytalam obie czesci i pomyslalam o Tobie :)
madziulllka
07 lutego 2009 o 01:16
No tak pora planować wakacje, ja w tym roku będę szukała pracy pewnie, o ile się obronię. Morze chyba dobry kierunek, oczywiście wcześniejsza rezerwacja jest lepsza, niż później martwić się czy coś się znajdzie. Pozdrawiam. :)
Yoasia
06 lutego 2009 o 09:13
My bylismy w super miejscu w mielnie, jakby Cie interesowalo to poszukam namiarow. Buziaki!!!!
ote
05 lutego 2009 o 12:21
ja jakoś nie mogę sobie poradzić kiedy Wjtek wyjeżdża... może dlatego, że nadal w warszawie czuje się jakoś "sama" mimo wielu znajomych i rodziny...
kasia-87
03 lutego 2009 o 21:28
Ja pierniczę, właśnie zdałam sobie sprawę, że Twoja Basia już niedługo roczek skończy! Matko boska jak te dzieciaki szybko rosną :)
Oj tak tak, lepiej teraz już szukaj jakiejś fajnej oferty, bo ja to się w zeszłym roku naszukałam, ale tak to jest jak się robi coś na ostatni moment...
paula^^
03 lutego 2009 o 18:36
Basia pewnie duża dziewczynka już jest, więc da radę! :)
kami
03 lutego 2009 o 12:21
oj u mnie nic ciekawego tez...postanowilam napisac jak cos sie wydarzy ....no i chyba sie wydarzylo ale nie na plus :(
aquila
02 lutego 2009 o 22:09
powiem tak...władysławowo to wspaniałe miejsce dla rodzin. dlatego ja tam nie jeżdżę. ostatnio jak tam zawitałam wszędzie widziałam wózki... moze jak sama sie dorobie rodziny to pojade;) ale polecam, jest cetniewo, piekny deptak, knajpki z rybami....
paulita
02 lutego 2009 o 17:00
i po to właśnie ma się dzieci :) żeby nie było czasu tęsknić za chłopem ;)

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Carnation | Blogi