• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • *linka*
    • AA blogi.pl
    • Alchemia
    • aquila
    • BanShee
    • gosik22
    • InnaM
    • kamusia
    • kasia-87
    • MagicSunny
    • Malena
    • paula
    • paulita
    • she
    • sunkissed
    • tatarak
    • yoasia
    • zmieniona...

.

Ocieplamy dom. Po ogrodzie kreca sie robotnicy, przez okna zagladaja mi do mieszkania i siedze biedna w Basi pokoju i sie ukrywam :) Nie wiem dlaczego Basia spi juz ponad 2 godziny. Nie zeby jakos specjalnie mi to przeszkadzalo- przynajmniej napisze cos na blogu.
W weekend ja, moj tata, Tomek, Basia i tata Tomka wybralismy sie na wies w wielkopolske. W jedna strone jedzie sie ok 4 godziny, po godzinie spedzonej w jednym samochodzie z moim tesciem mialam juz dosyc. Jechalam  z negatywnym nastawieniem bo nie lubie tej wsi, pojechalam tam tylko i wylacznie ze wzgledu na Tomka. I powiem wam ze masakra. Zapisze to sobie na blogu, w razie gdybym za kilka lat zapomniala jak tam bylo i postanowila jednak pojechac na urlop- nigdy wiecej! Jeszcze tesciu- zawsze opowiada jaka to Basia jest fajna, jak on ja kocha, a w niczym mi nie pomogl. Pojechalismy w odwiedziny do jednego z braci tescia. Basia marudna, nic jej nie pasowalo, wykrecala sie, plakala, krzyczala, ja ledwo ja utrzymywalam a ten siedzial i glupio na nas patrzal. Az nie chce mi sie wszystkiego opisywac. Jak sobie przypomne te dwa dni to zaczynam denerwowac sie na nowo. Jeszcze tesciowie chyba opowiadaja o sobie jako o wzorowych dziadkach, bo jedna z ciotek (bratowa tescia) cos mowila ze dziadkowie podobno rozpieszczaja Basie, ze zabawki jakies kupuja ???? :/
Pare dni temu byla u mnie przyszla szwagierka. Tak zaprosilam ja na klachy. Jak juz wracala do domu to gdzies tesciowa ja zobaczyla. Jak dowiedziala sie ze ta byla u mnie to podobno powiedziala ze wreszcie zaczelam utrzymywac kontakty z ich rodzina. Bo to oczywiscie ja jestem najgorsza. Bo to ja nie utrzymuje z nimi kontaktow. Nie oni, bo przeciez oni sa najlepsi na swiecie. Na Basi urodzinach nie wytrzymalam i powiedzialam tesciowej ze codziennie przejezdza pod naszym domem, wiec dlaczego nie wejdzie na chwile? Uslyszalam ze ona jest zmeczona i nie bedzie nigdzie wchodzic. Ale ze ja mam przyjechac. Odpowiedzialam jej ze nie chce jej przeszkadzac ze lepiej niech sobie odpoczywa skoro taka zmeczona jest.
Jako ze we wtorek byl dzien matki, a Tomek byl we wroclawiu, pewnie w weekend bedzie chcial zebysmy pojechali do jego rodzicow. Chyba juz dzisiaj zaczne udawac ze cos mnie boli.

Planuje w koncu zrobic Basi pokoj. Mam juz dosyc tego balaganu tutaj, zabawek wszedzie porozwalanych... Moze doradzicie mi cos? To jest wizualizacja jej pokoju.

I teraz chcialabym uslyszec wasze propozycje. W tym pokoju chcialabym wstawic szafe, komode, jakis regal na ksiazki i zabawki, i stoliczek z dwoma krzeselkami. Poki co tyle. Basia nadal bedzie spac ze mna w sypialni aczkolwiek powoli chialabym uczyc ja samodzielnosci i spania w osobnym pokoju. Wiec z czasem jeszcze gdzies lozeczko musialabym wcisnac.
No i powiedzcie mi, jak najlepiej rozmiescic mebelki zeby zostala jak najwieksza powierzchnia do zabawy?

29 maja 2009   Komentarze (19)
linka-1
20 lipca 2009 o 12:23
Zastanawiam się czasem, dlaczego w większości przypadków nie można się z teściami dogadać... O ileż życie byłoby łatwiejsze, gdyby miało się z nimi tak dobry kontakt, jak z własnymi rodzicami. Ach, po przeczytaniu tej notki wpadłam w popłoch. Ja nawet nie jestem jeszcze zaręczona, a i tak ciągle słyszę, że skoro Krzysiek był gdzieś ze mną, to wypadałoby, żebym ja pojechała z nim do tych i owych... A że akurat, pomijając najbliższą rodzinę K., jakoś nie przepadam za tą dalszą, to zawsze jest to męka. Strach pomyśleć, co będzie po ślubie ;). Niestety ja również kompletnie się nie znam na meblowaniu i wystroju wnętrz... Pewnie i tak nie obędzie się bez eksperymentowania i przestawiania mebelków z kąta w kąt... Pozdrawiam serdecznie młodą mamusię :).
karotka
01 lipca 2009 o 18:20
re:zmienilo sie :) zadzwonilam do niego i dzis sie spotkalismy, wyjasnilismy sobie kilka spraw i jest dobrze :) Carn ja juz sobie bez niego niczego nie wyobrazam

Ps please napisz nowa notke
ps 2. po bardzo intensywnym kursie farmakologii, ktora jest moim ulubionym przedmiotem na tych studiach stwierdzam ze jednak na cos sie przydam w tej aptece;p poki co mam w sobie 100% checi do pomocy;)
calaja
29 czerwca 2009 o 19:39
kurcze no dałabym sobie głowę uciąć że ostatnio zostawiłam pod tą notką komentarz hmmm... dziwne.
Basia jest śliczna!
sunkissed
29 czerwca 2009 o 16:38
ja też czekam na nową notkę :)
kasia-87
27 czerwca 2009 o 10:59
Mogłabyś sklecić nową notkę :)

Haha, wybacz, ja nie miałam na celu nikogo w kompleksy wpędzać, bo... sama je mam w tej kwestii ;) Tyle, że w drugą stronę, jak mniemam :P
mama-i-ja
21 czerwca 2009 o 10:51
jeśli byś mogła pogadać z mężem to będę wdzięczna. Mój mąż ma niby przestój. Tzn inwestor się wycofał i budowa stoi do odwołania, niby jego firma bierze udział w jakiś przetargach, ale nam chodzi o pewną robotę :)
Dziękuję z góry :)
kasia-87
17 czerwca 2009 o 19:47
O tak, po tamtym smsie zdecydowanie miałam problem z zaśnięciem... :)
gosik22
16 czerwca 2009 o 19:26
co do pokoju to nie doradze, bo kiepska w tym jestem...
ach te tesciowe:/
a co do oceplania to i u nas by sie przydalo, ale nie wiem czy w tym roku sie z kasa uda, malo prawdopodobne:/
alchemia
13 czerwca 2009 o 00:42
Ty to masz przeboje z tymi teściami ;)a ta wizualizacja przypomina mi mój pokój ;) tzn z ułozeniem drzwi, a okno mam praktycznie na cala przeciwległa sciane:) powodzenia w meblowaniu :)
paula^^
05 czerwca 2009 o 14:34
z tymi teściami, to 4 światy i pół Ameryki.. mam nadzieję, że moi w przyszłości tacy nie będą ;p albo przynajmniej nie będę miała takich problemów z nimi ;) a gdzie w tej WLKP byliście? :)
bo ja mieszkam tu ;p
dotyk-aniola
04 czerwca 2009 o 07:42
Śliczna jest Twoja córeczka, istny aniołeczek :).
Co do pokoiku, to łóżko postawiłabym pod oknem. Co do ścian to teraz jest taki wybór farb, ozdóbek - aż głowa mała! Sama ostatnio zakochałam się w takich filcowych czarnych makach, naklejanych na ścianę :)
innam
02 czerwca 2009 o 00:08
Żebym to ja się znała na projektowaniu wystroju... ;)
kasia-87
01 czerwca 2009 o 22:01
Odpowiedź na Twój komentarz u mnie brzmi: tak :)
BanShee
01 czerwca 2009 o 17:49
e.. stolik zdecydowanie pod oknem żeby światło było do mazania kredkami :)
martynia
01 czerwca 2009 o 09:27
...po prawej od wejścia miało być ... ta szafa;)....

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Carnation | Blogi