• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • *linka*
    • AA blogi.pl
    • Alchemia
    • aquila
    • BanShee
    • gosik22
    • InnaM
    • kamusia
    • kasia-87
    • MagicSunny
    • Malena
    • paula
    • paulita
    • she
    • sunkissed
    • tatarak
    • yoasia
    • zmieniona...

Bez tytułu

Historia ktora dzisiaj mi sie przydarzyla wygladala jak z filmu gangsterskiego :) Ja, moj men, jego brat i bratowa jedziemy sobie autkiem kiedy to jakis palant zaczyna na nas trabic. Wiec brat mojego mena wystawil reke za okno i pokazal srodkowy palec :) Kawalek dalej bylo skrzyzowanie, wiec zatrzymalismy sie a ci co jechali za nami naraz wyskakuja z auta i zaczynaja do nas doskakiwac. Ja siedzialam za kierowca wiec szybko zamknelam drzwi od srodka. Ale ze szyba byla otwarta wsadzili reke i sami sobie otwarli drzwi. No to zaczelam ich bic po rekach, szczypac, ale nie przeszkodzilam im zbytnio. Pozniej akcja nabrala tempa. Gosci bylo 2 i obaj chca nam wyszarpac kierowce, wiec moj mezczyzna wkroczyl do akcji. Wtedy jeden z facetow wyciagnal gaz i zaczal w nas nim sikac! Nie musze juz wspominac, ze bratowa jest w 8 miesiacu ciazy?? No to ja za telefon i dzwonie na policje. Podalam wszystko ladnie, numery rejestracyjne i wtedy panika, faceci nam chca uciec. Ten co mial gaz szybko wsiadl do auta i odjechal, a drugi, ktorego wyszarpalismy z auta ma teraz rozwalony nos i glowe :/ Wszyscy oczy zalzawione od gazu, wszystkim niedobrze, i nogi jak z waty.
Nikomu nie zycze znalezienia sie w takiej glupiej sytuacji. I niech to bedzie przestroga dla innych- badzcie kulturalnymi kierowcami :)

26 czerwca 2004   Komentarze (28)
clou
27 czerwca 2004 o 18:49
heheh. OSTRO! Nie chciałabym znaleźć się w takiej sytuacji i nie dziwie się, że nikomu jej nie życzysz. I jeszcze takie pytanko mam do ciebie :D Powiedziałaś, że Twoja siostra studiuje geodezję. Musze przyznac, że nawet nie miałam pojecia że istnieje taki kierunek. Troche wypytałam mame na ten temat. ale to nie wystarczyło. :P Np. gdzie studiuje, na uniwerku, w jakim mieście. Interesuje mnie jeszce na jakie przedmioty jest nacisk (fizyka geologia to jasne .. co jeszcze). Taki podstawowe informacje jeśli moglabys mi ich udzielić. Będę bardzo wdzięczna. A czy dużo osob jest na jedno miejsce? Zdaję sobei sprawę, ż eto barzdo trudny kierunek, ale nigdy nic nie wiadomo ... :D
Taai
27 czerwca 2004 o 11:31
Uuuu.... niemiła sytuacja.... Ja to bym chyba odgryzła temu facetowi palce gdyby zaczął je wpychać do mojego auta... Mój teren! Dobrze że się wszystko dobrze skończyło i gratuluję tak dzielnego chłopa.... W końcu najlepszą obroną podobno jest atak! :*
lifesucks
27 czerwca 2004 o 11:06
Dobrze ze to sie nie skonczyło gorzej... miałam kiedyś z bratem podobną ale inna sytuacje.. bo najpierw moj brat (debil) zaczął sie scigać z jakims gostkiem.. a jak go wyprzedził... i pozniej zwolnił to ten frajer nas sledzil.. zatrzymalismy sie kolo sklepu jakiegoś.. i tamten wyskoczył... z jakimś kolesiem i zaczał bić mojego bata.. ale ten sie wyrwał i szybko pojechalismy.. i zgubilismy ich na szczescie! ehh zgadzam sie... kultura zawsze musi być!!
witchgirl
27 czerwca 2004 o 10:22
o kurwa, ale żeby za pokazanie palca goście takie akcje odstawiali i jeszcze ten gaz, chyba mieli niepokolei w głowie żeby ciężarną atakować Masakra...dobrze że jesteś cała uff. JA bym spanikowała i zemdlała a ty widzę zimną krew zachowałaś..zuch dziewczyna :)
i-nn-a
27 czerwca 2004 o 09:20
jezuuuuuuuuuuu,masakra ;o .. jaka historia uoooooooo...
Tabaska
26 czerwca 2004 o 23:42
ojejku to dopiero jest scena.. bo to Polska nie elegancja Francja ;/ najważniejsze, że wszystko jakoś się ułozyło i nic nikomu się nie stało ! pozdrówki
*linka*
26 czerwca 2004 o 23:28
O mój Boże!! To jakis horror... Gdyby mi miało się coś takiego przytrafić, chyba bym tego nie przeżyła :P. Zawał serca na miejscu... Mam nadzieję, że Twoja bratowa nie poniosła żadnego uszczerbku... A tak w ogóle warto wyciągnąć z tej historii jakieś wnioski i nigdy nie igrać z losem... Nie warto szukać zaczepki, bo może sie to źle skończyć. Dobrze, że nikomu nie stało się nic złego. Pozdrawiam :).
noa
26 czerwca 2004 o 23:18
i wszystkiemu winien palec..ale tak serio mówiąc,to współczuję a zarazem jestem pełna podziwu,za mimo wszystko dobrze zorganizowaną akcję.. :)
InnaM
26 czerwca 2004 o 23:09
O matko! Straszna przygoda:/ Mam nadzieję, że to sie więcej nie powtórzy. Podziwiam za odwagę i heroizm:D
moje
26 czerwca 2004 o 23:06
ludzie robię się coraz bardziej chamscy, żeb za środkowy palec wczynać jakąs bójkę? a twoejj braotwej nic się nie stało??
kasia_ef
26 czerwca 2004 o 23:01
o dżizys!! ja bym tego nie wy3mala psychicznie, jestes bohaterka!!!:D
kamciarka
26 czerwca 2004 o 22:54
o ja........!!! m a s a k r a ! Bylas bardzo dzielna!!!! Kurde, ja nie zachowalabym takie trzezwosci umyslu i nie zadzwonilabym po policje tylko darla sie w nieboglosy:P Brawo za odwage:D Bohterko! Buziak:*
bestia_scarf
26 czerwca 2004 o 22:54
oj, najpierw trzeba być kierowcą...:>

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Carnation | Blogi