• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • *linka*
    • AA blogi.pl
    • Alchemia
    • aquila
    • BanShee
    • gosik22
    • InnaM
    • kamusia
    • kasia-87
    • MagicSunny
    • Malena
    • paula
    • paulita
    • she
    • sunkissed
    • tatarak
    • yoasia
    • zmieniona...

Bez tytułu

Sobota wieczor. Dowiaduje sie, ze jestem zaproszona na urodziny "tescia" ktore odbeda sie w niedziele. Zaproszeni sa tylko ja + Tomek i brat Tomka z zona. No to kurde nie wypada nie isc :/ W niedziele szybko pobieglam po kwiatki i wieczorem, kiedy juz bylam ubrana i juz mialam wychodzic z domu przyszedl sms "Dziobek, u mnie jednak beda wszyscy ale oczywiscie zaproszenie jest aktualne tylko pisze zebys znowu nie miala pretensji ze ci nie powiedzialem. Czekam :-*". No to niezle. Tomka rodzina jest dosc liczna, ja dosc niesmiala- co ja tam bede z nimi przy stole siedziec? O czym bede gadac?? Ale pojechalam. Nie wiem jak to zrobilam, ale w samochodzie polamal mi sie jeden kwiatek :) Jestem juz w mieszkaniu, tata Tomka mnie wita haslem "ale pieknie wygladasz" :) Jego tata zawsze wali mi jakies komplementy :) Zlozylam zyczenia i teraz dylemat: pocalowac czy nie? W sumie jak by nie bylo obcy facet! No ale widze ze sie lekko zblizyl czyli chce ode mnie buzi :) Czas jaki spedzilam z reszta gosci dluzyl sie strasznie. W koncu poszlam do drugiego pokoju i tam sobie siedzialam z bratowa Tomka i jej coreczka, ktora ma 3 miesiace. Potarmosilam dziecko, pomeczylam, narobilam tysiac glupich min do niej zeby tylko sie usmiechnela :) Oczywiscie jak tak krazylam z dzieckiem na rekach wszyscy mnie pytali kiedy bede miala swoje? Yyyy, ze co? Ja przeciez nie chce, nie tak szybko!! :) Przyjechalam do domu i stwierdzilam ze tak strasznie nie bylo, wiec dlaczego tak sie wczesniej denerwowalam?
Teraz mam okienko, przyjechalam do domu cos zjesc, bo jak zwykle burczy mi w brzuchu. A musze teraz duzo jesc. Wczoraj bylam w spodnicy ktora kupilam 2 miesiace temu. Znowu schudlam :( Jeszcze troche i wiatr mnie porwie :(

15 listopada 2004   Komentarze (37)
pAuLa^^
15 listopada 2004 o 18:59
To chyba tak przyjemnie byc witanym komplementami od \'tescia\' co? :) Przynajmniej wiesz, ze on Cie lubi, jak nie uwielbia :) i chetnie przyjmie Cie do swojej rodziny :P heeh :)
-Barbie-
15 listopada 2004 o 18:00
hihi...nio to ladnie Ci uzadzil z ta rodzinka, ale sama widzisz strasznie nie bylo ;-)
kamusia23
15 listopada 2004 o 16:50
NIE MA JAK TO PRZELAMAC LODY
panna-nikt
15 listopada 2004 o 16:31
wstydz se moja droga nalezy jesc i to pozadnie:] nalegam 3 pozadne posilki dziennie! no widzisz moze czujesz sie tam poprostu jak w domu.....
slonecznik
15 listopada 2004 o 16:26
Ja sie nie dziwie, ze sie denerwowalas. Na sama mysl o tego typu imprezach...brrrr. No ale cale szczescie zle nie bylo. Tez masz problem z przytyciem? Ja po cichu licze, ze ten wiatr mnie w koncu porwie i wrzuci w jakies cieple, mile ramiona ;) Pozdrawiam!
hooliganka
15 listopada 2004 o 15:09
smacznegoo ! nie takie imperzki rodzinne dobijaja, każda ciotka, wójek, jakie$ pierdoły gadają, pija ( mi nie dadza, nawet głupio się upomnieć - ma się te 15 lat :D ) ehhh . . .
lifesucks
15 listopada 2004 o 14:50
No maleńka!! ty coś zjedz lepiej, bo na serio niedługo znikniesz :P.. nom coś wiem o rodzinnych imprezkach swojego chlopaka.. boze.. tez sie strasznie denerwowalam, ale w koncu było calkiem milo.. :) hehe buziaka tesciowi dalas.. :D mnie na szczescie to ominęło :)hihi.. buska :*

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 3 » Ostatnia
Carnation | Blogi