Bez tytułu
Duzo sie dzialo u mnie w ostatnim czasie. Nie jestem juz z Tomkiem. Po ponad 3 latach spedzonych razem cos nam sie odwidzialo. Ale niewazne, nie chce mi sie do tego wracac. Z jednej strony ciesze sie ze jest tak jak jest, bo w koncu moge robic co chce, kiedy chce z kim chce.... ale z drugiej strony... Sa momenty kiedy cholernie mi go brakuje. Kiedy chcialabym sie w niego wtulic, wyzalic sie, wyplakac :( Ostatnio zgrywalam na plyte nasze wspolne zdjecia z sylwestra i az mi lezka poleciala. Przypomnialo mi sie, jak dostawalam sniadanka do lozka, jak mowil ze jestem jego ksiezniczka...
Na szczescie mam przyjaciol, ktorzy nie pozwalaja mi za duzo o tym myslec. A jeszcze niedawno watpilam w ich przyjazn :/ Niestety, w tygodniu nie mamy zbyt duzo czasu dla siebie, dlatego postanowilam czyms sie zajac. Jako ze zadnego hobby nie mam, postanowilam isc do pracy. Taaak, ja i praca. Ale najwyzsza pora przyzwyczajac sie :)
po 3latach sie wam odwidzialo.
hmm..
ja juz jestem 2 lata z moim i ciekawe co bedzie..
kurde..
jakie to wszystko dziwne..
kto by pomyslal,po takim czasie zna sie juz siebie totalnie ;o.
i nagle nie ma.nie bedzie.
zostaja wspomnienia...
:(..
moze to nie byl TEN?
Dodaj komentarz