• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • *linka*
    • AA blogi.pl
    • Alchemia
    • aquila
    • BanShee
    • gosik22
    • InnaM
    • kamusia
    • kasia-87
    • MagicSunny
    • Malena
    • paula
    • paulita
    • she
    • sunkissed
    • tatarak
    • yoasia
    • zmieniona...

Bez tytułu

 Wczoraj wszystko bylo na NIE. Zaczelo sie od samego rana. Na 7:00 umowilam sie z kolega ktory jest fryzjerem, aby uczesal mnie na wesele. 7:05 jego nie ma, 7:10 jego nie ma, 7:15 jego nie ma... dzwonie a on nie odbiera. 7:30 jego ciagle nie ma! Fajnie :/ Zostawil mnie na lodzie. Ale zeby nic nie powiedziec? Nie uprzedzic? Jeszcze dzien wczesniej wieczorem do niego dzwonilam zeby upewnic sie czy przyjdzie i mowil ze tak, jasne, bedzie o 7! A ja wszystko mialam juz zaplanowane 7:00-8:00 fryzjer, pozniej jade na egzamin, o 14:00 wracam do domu, przebieram sie i jedziemy na wesele. Na szczescie jak wracalam do domu widzialam ze u fryzjera nikogo nie ma, wiec szybko podjechalam i bardzo mila pani uratowala moja fryzure :) Podjechalam po Tomka. U niego tez na NIE. Zamowilismy bukiet w kwiaciarni kilka dni wczesniej. Tomek przychodzi odebrac go i okazuje sie ze bukiet nie jest zrobiony! Koncem koncow na wesele w koncu dotarlismy :) Zabawa sie udala, bawilismy sie swietnie. Ale myslalam ze mi nogi odpadna. Jednak ja + buty na obcasie nie jest najlepszym polaczeniem.
Teraz jeszcze chwila relaksu a pozniej musze sie uczyc na egzamin. Ale na szczescie to juz koncowka sesji :]

18 czerwca 2006   Komentarze (20)
paulita
18 czerwca 2006 o 18:10
hmm... i własnie dlatego fryzurki robie sobie ZAWSZE sama (i zastanawiam sie czy pozwole sie komus uczesac na swój własny ślub :P) a buty na obcasie? tu pojawia sie problem... bo nie wiem czy za tydzien tez sie mam w czyms takim meczyc czy postawic na wygode a nie wygladac tak efektownie :P... dobrze ze zabawa sie udala mimo wszystko :)
*Delfi*
18 czerwca 2006 o 16:39
widzę,że to \'nie\' NIE popsuło Ci dobrej zabawy i nastroju:) trzymam kciuki za egzamin:)
pAuLa^^
18 czerwca 2006 o 16:33
dlatego,ze wszystko wychodzilo na NIE, wesele udalo sie jak najbardziej! :D
no ja tez zbytnio nie nadaje sie na buty na obcasach :p bo po kilku godzinach musze przebierac ;p
Madziulllka
18 czerwca 2006 o 15:38
No to niezły dzień miałaś, hmm...końcówka sesji, a ja mam jeszcze 5 egzaminów...blee...:/ Życzę powodzenia na egzaminach, pozdrawiam...:)
black.rainbow
18 czerwca 2006 o 15:03
Najwazniejsze, ze wybrnęłas z tej sytuacji:) I powiem Ci, że ja + buty na obcasie tudzież szpilki to też nie bardzo;) Pozdrawiam i miłego dnia życzę!

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Carnation | Blogi