• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • *linka*
    • AA blogi.pl
    • Alchemia
    • aquila
    • BanShee
    • gosik22
    • InnaM
    • kamusia
    • kasia-87
    • MagicSunny
    • Malena
    • paula
    • paulita
    • she
    • sunkissed
    • tatarak
    • yoasia
    • zmieniona...

Bez tytułu

Pierwsza wyplata jest juz na moim koncie :) Ciesze sie ogromnie, bo dostalam wiecej niz myslalam ze dostane. Ogolnie w pracy srednio mi sie podoba :( Jest lepiej niz w poprzedniej, to fakt, ale trzeba sie pilnowac na kazdym kroku. Jak zrobie cos zle, to nie dostane premii, podobno jeden na drugiego kabluje, wiec trzeba byc czujnym, uwazac co sie mowi, najlepiej to nic nie mowic ;) No i ogolnie szefostwo wprowadza niezbyt zdrowa atmosfere. Jak kazdy slyszy imie manager to ma dosyc haha :)
Dzisiaj w koncu zamowilam zaproszenia i zawiadomienia na nasz slub. Troche za pozno, bo gosci powinno zapraszac sie ok. dwa miesiace przed a nasi goscie zostana zaproszeni miesiac przed slubem :/ Jeszcze dzisiaj rano w koncu doprosilam sie T o jego liste gosci. Tak czytam ta liste, sprawdzam czy wszystkie imiona i nazwiska dobrze napisal az dochodze do ostatniego. A tu niespodzianka. Moj przyszly maz postanowil zawiadomic pewna Kasie o naszym slubie! Od razu zadzwonilam zapytac co to znaczy, ze przeciez dobrze wie, ze jest to ostatnia osoba ktora chcialabym widziec na naszym slubie i zeby nie robil mi na zlosc. To dziewczyna ktora kiedys poznala nas ze soba, moja kolezanka z klasy a T "przyjaciolka". Jednak od tego czasu wiele sie zmienilo, nie chce z nia utrzymywac zadnych kontaktow. Mam ochote go udusic za to. Mam nadzieje, ze zanim beda zawiadomienia to zmadrzeje i nie zrobi mi tego.
Ksiazke przeczytalam. W komentarzach malenstvou napisala, ze zabojca jest ogrodnik i wiecie co? miala racje! :)

07 maja 2007   Komentarze (20)
rybniczanka
28 maja 2007 o 10:18
re: kochana odległość nie dzieli Nas zbyt duża bo kilkadziesiąt kilometrów, ale z \'przyczyn technicznych\' nie możemy sie zbyt często widywać, za dużo by tłumaczyć, ale to sie WKROTCE ZMIENI!:)))
Lets
27 maja 2007 o 01:07
a wiesz ze pierwszą wyplate trzeba szybko oblac, zeby pieniądze sie Cie trzymaly? :DD / kurcze, nie moge teraz zrezygnowac z tych studiow :( jak juz poszla kasa na akademik i wyzywienie w pierwszym roku, to trza sie tego trzymac. Mecze sie tu w sumie ale po skonczeniu jest calkiem niezla perspektywa. Wyksztalcenie niczego sobie, prace tez mozna latwo znalezc itd. Jakos moze scierpie te 3 lata. Jakby nie patrzec juz 1/3 za mną ;)
_^^sLoNeCzKo^^_
24 maja 2007 o 11:38
Zazdroszczę Ci tego ślubu.. I oczywiście czekam na zdjęcia w pięknej, białej sukni, z welonem na głowie i uśmiechem na ustach... Powodzenia na nowej drodze życia:00
zmieniona...
19 maja 2007 o 23:24
a słyszałaś taki przesąd, że pierwszą wypłate trzeba koniecznie w całości przepuścić na bzdety (żeby ni mówić: przepić ;P)? :D o co chodzi ze ślubami?? dlaczemu wszyscy się ślubują? niemniej wszystko dobrego :) cmokas!
ka
14 maja 2007 o 18:18
teoretycznie praca powinna dawać mega satysfakcję i zadowolonie..ale w praktyce jest już dobrze jak daje pieniądze../na pewno nie robi Ci na złość tylko jest jej wdzięczny, że Was poznała ze sobą;)-zobacz, bierzecie ślub:)
malenstvou
12 maja 2007 o 18:04
ups.... mam nadzieje ze nie zepsulam ci zabawy tym ogrodnikiem? :P no mam nadzieje ze T nie bedzie sie az tak upieral jesli ty naprawde nie chcesz jej na swym slubie.. moj Aniolek i ja jeszcze jestesmy troche za mlodzi na sluby, ale ja zdecydowanie nie zaprosilabym pewnej osoby ktora nas ze soba poznala... bo potem przyczynila sie do wielu naszych problemow \"malzenskich\"... bedzie dobrze wsio! :*
Close_to_Heaven
12 maja 2007 o 11:40
Ech, oczy jej wyjdą na wierzch, jak Cię zobaczy - a zazdrość zeżre od środka ;)
Madziulllka
11 maja 2007 o 22:50
Moj tatus ma taka prace ze premie zaberaja za rozne dziwne rzeczy, uwazaj wiec. Pozdrawiam...:)
kamusia23
10 maja 2007 o 21:20
HEHE A MOZE LEPIEJ ZEBY TA KASIA WIEDZIALA O TWOIM SLUBIE:) NIECH JĄ SZLAG TRAFIA ZE WAM SIE SUPER DOBRZE UŁOZYŁO:)
la_rive
10 maja 2007 o 16:08
tak w pracy najlepiej milczec i sluchac cos o tym wiem:/
calaja
08 maja 2007 o 13:30
i tak spokojnie reagujesz, ja bym sie wsciekla :) przeciez wiedzial ze bys tego nie chciala. A i gratuluje pierwszej wyplaty, a praca sie nie przejmuj, ja tez nie zachwycam sie swoją, papa!
BanShee
08 maja 2007 o 12:08
jesli mnie ma czekac tez taka praca (tzn jesli dzisiejszy sen był proroczy) to chyba jednak pozostanę na bezrobociu...
Alchemia
08 maja 2007 o 01:10
ale widzisz napisal ją jako ostatnia wiec moze tyz sie zastnawiał czy ją wpisać ;)
Gosik22
07 maja 2007 o 22:04
a mnie trafialo od jezdzenia z tymi zaproszeniami...stresowalam sie i wogole wolalabym wyslac poczta jakby sie dalo...my zaprosilismy osobe ktora nas ze soba poznala chociaz nasze relacje z nim nie byly w tedy najlepsze.
kasia ef
07 maja 2007 o 21:02
Ach, pamiętam, jak z siostrą i szwagrem oglądałam zaproszenia, a potem pomagałam w sprawdzaniu list gości :) Hihi, fajny był ten przedślubny okres, choć tak naprawdę ślub nie mój :P

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Carnation | Blogi