• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • *linka*
    • AA blogi.pl
    • Alchemia
    • aquila
    • BanShee
    • gosik22
    • InnaM
    • kamusia
    • kasia-87
    • MagicSunny
    • Malena
    • paula
    • paulita
    • she
    • sunkissed
    • tatarak
    • yoasia
    • zmieniona...

Bez tytułu

Wymyslilam kilka tematow pracy magisterskiej, zebralam sie, pojechalam na uczelnie... i co sie okazalo? Ze moj promotor pojechal sobie do domu! Uhhh, mam juz dosyc tego faceta! Coraz powazniej zastanawiam sie nad zmiana promotora.
Z Tomkiem postanowilismy podszkolic sie w tancu towarzyskim i zapisalismy sie na kurs. Poki co byla dopiero jedna lekcja na ktorej uczylismy sie podstawowych krokow walca i czaczy :) Niestety nie wychodzi nam to dokladnie tak jak powinno, ale mam nadzieje ze z czasem sie wyrobimy i nasz taniec nie bedzie juz taki koslawy. Pocieszam sie tym, ze prawie nikomu to nie wychodzilo :)
A jutro idziemy do teatru. W koncu raz na jakis czas trzeba sie ukulturalnic :)

18 listopada 2005   Komentarze (24)
aquila
29 listopada 2005 o 11:44
oj taki promotor moze naprawde wkurzyc nawet cierpliwego! ciesze sie uklada sie Tobie i Tomkowi. Jednak sporo czasu byliscie razem....ehhh..... Moj facet tez tanczyl na kursach i mnie namawia ale mnie jakos to nie pociaga:(
Lets
27 listopada 2005 o 12:08
a więc tam w tych klatkach tańczysz?! :> :> :> z Katowic jestes? :D to co tak czesto we Wrocławiu robisz?! :> i nie - to ni jest Wrocław :D to moje licelane miasto :) Kłodzko :) [dużo mniejsze] ale też stare i historię/tradycję swoją ma :D

MASZMI MI TU COŚ KURNA W KONCU NAPISAC!!!!!!!!!! :>
heyah
26 listopada 2005 o 19:49
Heloł :) ja już się przyzwyczaiłam że na twoim blogu pusto a tu lookam i taki surprise :) nie dość że dwie notki do komentowania to jeszcze na dodatek Carnation się ułożyło z Tomkiem, a więc coś co kiedyś było niemożliwe stało się faktem, cieszę się Dziołcha, naprawde :)
White_Rabbit*K*
24 listopada 2005 o 23:24
jeny ja to się już wieki nieukulturalniałam hiih taki notkulturalny ze mnie człek ;) z tańcem będzie dobrze wystarczy troszkę poczwiczyć zgrać doumieć i zobaczysz że za jakiś czas będziecie śmigać jak zawodowcy
P.S. pracuje w H&M (Hennes and Mauritz w sosnowcu)
*Delfi*
22 listopada 2005 o 18:40
wiesz,to jedno z moich takich mniejszych marzeń -nauczyć się tańczyć m.in. czaczę,też zapiszę się kiedyś na kurs!:) tomek tomek..pogubiłam się,bo dawno mnie tu nie było:/
panna-nikt
21 listopada 2005 o 19:08
trzymam cie za słowo z chcecia wezme udział w impreze jako art designer, szatniarka i hosstessa w 1:)
calaja
21 listopada 2005 o 16:11
skąd ja znam takie przeboje z promotorem :)?
a co do tańca, to sama bym spróbowała, ale nie mam z kim :(
panna-nikt
20 listopada 2005 o 14:03
no prosze widze ze ukulturalnianie sie idzie po calosci :) a z promotorami to niestety ale tak juz jest i nic sie nie da z tym zrobic :(
www.loris.prv.pl
20 listopada 2005 o 13:03
zmień promotora póki możesz :] ps: próbuję mojego TYGRYSA zaciągnąć na kurs, ale broni się rękami i nogami! a rusza się bosko i skończył LO o profilu muzyczno-tanecznym :], zazdroszczę więc :)
bestia_scarf
19 listopada 2005 o 21:15
Boze.. mnie ostatnio kumpel tez probuje namowic na kurs tanca.. ale mnie to totalnie przeraża... :P No cóż, tobie życzę sukcesów :)
*linka*
19 listopada 2005 o 19:21
Taki wspólny kurs tańca to świetny pomysł :). Sama od jakiegoś czasu się nad tym zastanawiam :). Kochana, to dopiero początki :). Daj Wam trochę czasu, jeszcze się na pewno zgracie :). Za jakiś czas będziecie śmigać po parkiecie tak, że miło będzie popatrzeć :).
Ech, z tym promotorem ro rzeczywiście ciężka sprawa... Zastanawiam się, jak on w ogóle może mieć takie podejście i olewający stosunek do studentów :/. Jak tak dalej pójdzie, to chyba jedyne, co Ci pozostanie, to poszukać jakiegoś innego...
_^^sLoNeCzKo^^_
19 listopada 2005 o 15:44
widzę, że sztuka rządzi:P tańce, teatr, może niedługo jakieś muzeum, co?:P hehe a tak poważnie, to też bym się chętnie wybrała na coś ciekawego do teatru..:) A co do promotora to nie wiem dokładnie na jakiej to zasadzie polega, ale z tego co mowisz facet zachował się chamsko..
clou
19 listopada 2005 o 11:13
widze nowe wiesci, duzo zmian. Samych pozytywnych zmian. niemozliwe stalo sie mozliwym - swietnie. prawidlowe podejscie. super ze sie Wam udalo. Moze z czasem i sprawy ktore Was dzielo uda sie jakos zalagodzic. Są juz wyniki egzaminu? (ustny, pisemny?), z dobra sciaga 5 murowana ;)
taniec, teatr - warto inwestowac w siebie. Wystarczy tylko mocno chciec, a reszta przyjdzie sama.
Na jakim spektaklu byliscie, moze jakis musical? Cos zwiazanego z tancem, czy tak po prostu?
pozdrawiam
malusia-zabcia
19 listopada 2005 o 10:46
jejciu jak ja dawno w testrze nie byłam :/ Chyba czas to zmienic:D:*
kamciarka
19 listopada 2005 o 10:25
I ja chcialam sie na taki kurs zapisac!;] Tyle,ze brak mi czasu..;/ Zycze postepow i dobrej przy tym zabawy;D Pozdrawiam serdecznie!:**********

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Carnation | Blogi