Bez tytułu
Ale mnie dzisiaj nosi. Mam ochote wyskoczyc gdzies pobawic sie. To pewnie dlatego, ze jest pelnia, a ja jestem wilkolak ;-) Poczekam na nastepna pelnie i wtedy wyciegne kolezanke do jakiegos klubu. Szkoda tylko, ze w tych cholernych Katowicach nie ma zadnej ciekawej dyskoteki, czy fajnego klubu :-( Nawet jak juz sie gdzies wybierzesz, to albo trzeba wracac ok. 23 ostatnim autobusem, albo czekac do 4 na pierwszy autobus, albo taksowka, albo poswiecic sie i nic nie pic i pojechac samochodem. Czasami chcialabym mieszkac we Wroclawiu. Tam zycie zaczyna sie wieczorem, kiedy w Katowicach juz sie konczy. We Wroclawiu wieczorami mlodziez wychodzi na ulice, chodza do barow, imprezuja, a u nas?? 22 i masz stracha wyjsc do centrum, bo za chwile ktos cie napadnie, albo jakis cpun zaczepi... :-(
Jutro znowu na uczelnie :-( Dobrze, ze od srody jest juz wolne. Mam nadzieje, ze na te swieta pogoda chociaz bedzie fajna. Mam juz dosyc siedzenia w domu i grzania sie pod kocem. Przydaloby sie wiecej slonca i ciutke wyzsza temperatura.