• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Luty 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Październik 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004

Archiwum styczeń 2009


.

Swieta minely nam dosc szybko. Wigilia tradycyjnie u moich rodzicow, pierwszy dzien swiat- moje urodziny. Sywierdzilismy ze trudno, goscie beda musieli troche sie pomeczyc i zaprosilismy wszystkich w jeden dzien. Za bardzo nie wiem co tam bylo przy stole mowione bo musialam gonic za moim dzieckiem. Pieronek maly nauczyl sie raczkowac i teraz trzeba miec oczy dookola glowy :/
Sylwestra spedzilismy w domu. Smialismy sie z Tomkiem ze kiedys, jak sie mialo po 17 lat, siedzenie w ten wieczor w domu to byl najwiekszy obciach. Lepiej bylo isc na jakas impreze gdzie bylo nudno, wszyscy byli pijani, wszedzie unosila sie won cudzych wymiocin, rano ciezko bylo dostac sie do domu... A tak siedzi sie w ciepelku, mozna isc spac o ktorej godzinie sie chce i co najwazniejsze, nie trzeba pozniej wracac do domu :)
Tomek przez 2 tygodnie byl z nami w domu. Fajnie bylo. W koncu mielismy troche czasu dla siebie. Przy okazji mial porobic rozne rzeczy w domu, siasc nad praca magisterska a w sumie nic nie zrobil. Siedzial calymi dniami przed tv i mowil ze ma lenia :)
W Basie za to wstapil potwor. Zawsze grzeczne dziecko stalo sie diablem. Zmienic pieluche- nie, przebrac sie- nie, okapac sie- nie, isc spac- nie, za kazdym razem jest wrzask, krzyk, placz jakby ja ktos ze skory obdzieral. Juz troche zmeczona tym jestem. Do tego szarpie nas za wlosy i gryzie :/ Nie wiem, moze rosna jej gorne jedynki i przez to taka denerwujaca sie zrobila, mam nadzieje. Ja nie chce takiego potworka! :)
Tomek zmienia prace. Bedzie kierownikiem ktorego zadaniem jest pilnowanie danej budowy, organizacja wszystkiego: materialow, robotnikow, maszyn, i wszystkiego co z budowa jest zwiazane. Lepsze pieniadze, ale wielki minus- budowa jest we wroclawiu wiec od poniedzialku do piatku nie bede miec meza w domu :( :( :(

05 stycznia 2009   Komentarze (19)
Carnation | Blogi