• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Luty 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Październik 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004

Archiwum sierpień 2008


.

Miniony czwartek przeszedl do historii. Powiedzialam "mamo" do tesciowej. Niby nic  wielkiego ale to byl PIERWSZY raz a jestesmy z Tomkiem ponad rok po slubie hehe :) Tak niby naturalnie to powiedzialam jak gdyby nigdy nic, jakbym tak od zawsze do niej mowila. Wczoraj Tomek spotkal swojego tate i ten mu mowi ze zrobilam tesciowej ogromna przyjemnosc nazywajac ja mama. Ze tesciowa byla bardzo szczesliwa. Hmmm, jedno slowo a potrafi tyle radosci sprawic ;) Z tesciem pojdzie mi pewnie gorzej. Jestem negatywnie do niego nastawiona. Ostatnio u nich bylismy z Basia i uslyszalam od niego ze jestem zla matka bo dziecko wsadza rece do buzi wiec jest glodne a ja jesc nie daje, ze mroze dziecko bo ma lodowate nozki- a ona juz taka jest, raczki i nozki zazwyczaj sa zimne. Wiec tesciu postanowil isc z Basia do sloneczka zeby bylo cieplej, a jak Basia widzi slonce od razu sie krzywi wiec mowie tesciowi ze Basia nie lubi sloneczka wiec niech jej nie bierze. Oczywiscie nie posluchal. A ja zagryzam zeby, ale juz mowilam Tomkowi ze kiedys nie wytrzymam i powiem co mysle. Tak jak ostatnio najmlodszemu bratu Tomka. Ma 15 lat. Robili u nas na mieszkaniu i skonczyly sie im profile. I brat Tomka mowi ze mam "pylac do sklepu". W zartach, ale mnie ten zart jakos nie rozbawil. Wiec zwrocilam mu uwage ze jestem od niego starsza o 10 lat wiec niech mi okaze chociaz odrobine szacunku. Do Tomka niech mowi sobie jak chce, sa bracmi, ale ja jestem obca osoba wiec niech sobie za duzo nie pozwala. Efekt jest taki ze juz nie rozmawiamy ze soba, jedynie tyle ile trzeba bez glupich zartow.
Dzisiaj bylam z Basia na szczepieniu. Ale przezylam to lepiej niz ostatnio, przynajmniej nie mialam lez w oczach. Basia za to rozdarla sie za nas obie :)
Dzisiaj tez dostalam nowy telefon za przedluzenie umowy. Ale nie moge sie nim pobawic bo nie umiem otworzyc klapki zeby wsadzic karte sim :/ A nie chce na sile szarpac bo jeszcze cos polamie i tle bede miec z nowego telefonu ;)

26 sierpnia 2008   Komentarze (11)

.

Dzisiaj obudzil nas wieeelki deszcz. Pozniej walenie po oknie- grad. Ale jaki! Wielkosci jajek. Co uderzal o szybe balam sie ze ja rozbije. Sypalo tym gradem kilka minut. Jak sie uspokoilo wyszlam przed dom poogladac jak nasze auta. Tomka jako tako, oboje mamy powgniatane blachy, w Tomka aucie w jednym miejscu peknieta szyba a w moim sami zobaczcie :( Oboje szyby do wymiany, czyli tysiac ktory dostalam do wylaty idzie na samochody. A ja tak sie cieszylam ze w koncu kupie firany na nowe mieszkanie :( Poza tym ze zostalam bez samochodu, ktory wywiezlismy do Tomka firmy i wstawilismy do jakiegos garazu, to jeszcze bez wozka od Basi bo zostal w bagazniku, czyli siedzimy w domu :/ A juz zaczyna sie wypogadzac :(

15 sierpnia 2008   Komentarze (19)

.

Potrzebuje jakiegos sposobu na oszczedzanie. Co miesiac z Tomkiem wydajemy cale nasze wyplaty. W sumie nic ciekawego nie kupujemy, jedynie jedzenie, pieluchy i pieniadze sie rozchodza. A juz nie mowie ze fajnie by bylo cos odlozyc.
W tym miesiacu, nie wiedziec czemu, dostalam wyplate wieksza o 1000zl! Tzn mam dostac wyrownanie za czas miedzy koncem L4 a urodzeniem dziecka, ale jak sobie wyliczylam to mialo byc jakies 300zl. Ucieszylam sie, ze sa jakies dodatkowe pieniadze to kupimy sobie cos do ubrania na zime, dziecko tez trzeba ubrac. I co? Zostal mi na koncie juz tylko ten tysiac! Zawsze gdzie sie da place karta, nie widze pieniedzy i szastam nimi. W tym miesiacu wyplacilam wszystko, zostawilam na koncie tylko pieniadze na paliwo, a te wyplacone porozdzielalam na tygodnie. Wtedy widze w jakiej kwocie musze sie zmiescic w danym tygodniu. Pojechalismy z Tomkiem do Tesco na zakupy, nie kupowalismy bzdur a i tak wydalismy tyle co powinnam przez 3 tygodnie wydac :(
W niedziele bylismy u tesciow. Rozmawialismy o ludziach ktorzy maja padaczke. I moj tesc powiedzial ze ci ludzie sa opetani!!! Razem z tesciowa sa bardzo wierzacymi ludzmi, cokolwiek sie nie dzieje to za sprawa Pana i za wszystko mu dziekuja. Podam wam przyklad: tesciowa chce isc na urlop, zglasza to swojej przelozonej a ona mowi ze da jej urlop ale nie w tym terminie bo wtedy na urlop idzie jakas inna kobieta. I oni w tym widza dzialanie Boga, bo pewnie gdyby poszla na urlop wtedy kiedy chciala to cos by sie stalo, a Bog tak jakby przemawia przez ta przelozona i dlatego tesciowa moze isc na urlop w innym terminie. Momentami mam wrazenie ze to jakas niezdrowa wiara. Juz jestem w stanie zrozumiec to "przemawianie" Boga, ze w kazdej kwestii pytaja Go o zdanie, ze sie modla, w koncu na tym polega wiara, ale zeby o chorych ludziach mowic ze sa opetani?
A na koniec Basienka. Zasnela sobie na tatusiu i tatus nie mogl sie ruszac przez dwie godziny hehe :)

12 sierpnia 2008   Komentarze (9)
Carnation | Blogi