.....
Siedzę i wymyślam reklamacje. W zasadzie to skargę na pracownice salonu jednego z operatorow sieci komórkowej. Ogólnie olałabym sprawe, ale przy przedłużaniu umowy kobieta wprowadziła mnie w błąd. Nie potrafiła czegoś tam chyba zrobić, wiec robiła dalej jak wyszłam już z salonu z podpisanym aneksem do umowy. Za jakieś 10 minut mi zadzwoniła, że nie mogę mieć darmowych połączeń do męża, bo on ma telefon z abonamentem dla firm. Wróciłam do salonu i mówię, że chcę zrezygnować z nowego abonamentu bo w takim układzie niepotrzebnie zmieniałam dotychszasową taryfę. Oczywiście tego już nie da się zrobić i co najlepsze, pani zaczęła na mnie zwalać winę! Była przy tym niemiła i na koniec rzuciła mi, że mogę sobie napisać na nia skarge. Więc tak zrobię, dlaczego to ja mam płacić teraz wyższe rachunki za jej błąd?
Odżyłam. Może tylko na chwilę, ale dobre i to. Ostatnio do Polski przyjechała koleżanka z liceum. Z tej okazji spotkałyśmy się w 4 dziewczyny, było super, jakbyśmy cofnęły się w czasie o 10 lat :) Dzisiaj zorganizowałyśmy sobie kolejne spotkanie, planujemy następne. Fajnie tak :) Bo w końcu mam kontakt z kimś kto też ma dzieci. Postanowiłam pójść za ciosem i zmienić coś jeszcze. Umówiłam sie do fryzjera, ale wiecie, nie do takiej pani Krysi co ma "salon" w bloku, tylko do konkretnego salonu, gdzie inwestuje się w pracownika, wysyła na kursy itp. Zadzwoniłam i poprosiłam o umówienie mnie do kogoś kto będzie potrafił dobrać mi fryzurę. Ciekawa jestem, mam nadzieję że wyjdę zadowolona, że w końcu będę potrafiła popatrzeć na siebie w lustrze. Tomek o niczym nie wie, będzie miał niespodziankę jak przyjedzie na weekend- albo żonę w fajnej fryzurze, albo żonę w czapce hahaha :)
Z wyjazdu nad morze nic nie wyszlo. Nawet lepiej, bo celulit ciagle mam :( Tomek namawiał mnie na Krete, nawet znalazł już jakąś ofertę, ale przełożyliśmy to na wiosnę, Piotruś podrośnie, ja może jakoś zacznę wyglądac... Bo teraz to naprawdę jakaś masakra. Przed ciążą nosiłam dżinsy w rozmiarze 27 a teraz 30! Fakt, w końcu mam tyłek, w końcu nie mam chudych nóg, ale ten tłuszczyk który odłożył się na udach i boczkach mógłby zniknąć. Już znalazłam fitness blisko domu, jedynie muszę jeszcze znaleźć opiekę dla dzieci hehe :)
Malena, co z toba? Wyslalam ci wiadomosc na nk i cisza.... ???