Jak jesz slodkie to bedziesz miec dziewczynke, a jak kwasne- chlopca, nie nos lancuszkow bo dziecko bedzie owiniete pepowina, nie patrz przez wizjer, nie przechodz pod kablami, nie obcinaj wlosow... jest masa bzdurnych przesadow dotyczacych ciazy. Jeszcze jest jeden- nie kupowac wyprawki dla dziecka dopoki sie nie urodzi. Nie wierze w nie, ale... Moje dziecko pcha sie juz na swiat, a to dopiero pocztek 6 miesiaca :( Ostatnie kilka dni przelezalam w szpitalu bo mialam skurcze. Na szczescie szyjka macicy dobrze trzyma i dziecko jest na swoim miejscu :) No i dlaczego tak sie stalo? Bo kupilam juz 2 pary spioszkow, kocyki, reczniczki. I mimo ze w przesady nie wierze, to najchetniej do rozwiazania nic bym juz nie kupowala. Bo co jesli akurat ten przesad jest prawdziwy? :> Lezac w szpitalu nasluchalam sie opowiesci o chorych i martwych dzieciach. Czy te baby musza takie rzeczy opowiadac? Wiadomo, kazdy czeka na zdrowe piekne dziecko, a po takich historiach jak nie czuje ruchow dziecka przez 10 minut to sie stresuje :( Juz pozyczylam stetoskop od tesciowej i nasluchuje bicia serca :) Poza tym robie sie coraz grubsza. Brzuszek odstaje, pepek jest wycisniety, dupa rosnie, czyli jest dobrze :) A wlasnie, jak pepek odstaje to bedzie chlopiec. A u mnie bedzie dziewczynka, czyli ten przesad mozna sobie w kieszen wsadzic ;)