• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Luty 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Październik 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004

Archiwum marzec 2004


< 1 2 3 >

Bez tytułu

Weszlam ostatnio na czata i patrze, ze niektorzy ludzie maja kamerki, tzn. ze moge sobie zobaczyc ich twarze. I tak podpatruje ich, i chce zobaczyc jakas dziewczyne, i zamiast twarzy widze plansze z adresem strony. Nie zastanawiajac sie dlugo wpisalam adres i otwiera mi sie okno z ofertami typu "pan pozna pania" "pani pozna pania", "malzenstwo pozna pania, bo w trojkacie tez moze byc ciekawie" itp.  Do niektorych ofert zamieszczone jest zdjecie - np. jakis chlopak siedzacy na kanapie, jakas pani w bieliznie ( lub bez ). Ale co najbardziej mna wstrzasnelo to panowie, ktorzy chetnie by poznali jakas pania jedynie na sex. A obok zamieszczone zdjecie - zdjecie jego przyrodzenia. Nic wiecej, tylko "ptaszek". Nie wiem co musialo sie zrodzic w glowie takiej osoby, zeby zamieszczac w internecie takie oferty. Nie wiem jak mozna swoja intymnosc wystawic tak na widok publiczny, i traktowac jako "towar", no bo przeciez ktory penis bardziej mi sie spodoba z tym panem sie umowie. Wiem, wiem, nie podoba mi sie cos, to mam nie odwiedzac takich stron. Ale taka juz jestem, ze niektore (przynajmniej dla mnie ) chore rzeczy mnie bulwersuja. Nie szanuje ludzi, ktorzy nie potrafia szanowac samych siebie. A tacy wlasnie zamieszczaja swoje ogloszenia na tego typu stronach :-(

28 marca 2004   Komentarze (4)

Bez tytułu

Dzisiaj odwiedzilam targi turystyczne. Juz sie na tyle dobrze poczulam, ze razem z mama i siostra zrobilysmy sobie spacerek. Konieczny spacerek, bo musze oddac recenzje z targow+ bilet wstepu. Inaczej podobno nie zalicze roku. Nie wiem jeszcze co mam w tej recenzji napisac... Pozbieralam jedynie rozne katalogi z ofertami wczasow do Hiszpanii i Wloch, bo planuje wyjazd z moim mezczyzna na wczasy. Ale jak tak obejrzalam te ceny, to chyba jednak spedzimy wakacje nad polskim morzem. Moze jak bede miala te praktyki w biurze podrozy to uda mi sie zalatwic jakas super oferte w super miejsce po super cenie??

27 marca 2004   Komentarze (2)

Bez tytułu

Jestem tchorzem, jestem tchorzem, jestem ... Dzisiaj znowu jechal autobusem kolega, ktorego poznalam przez internet, ten o ktorym pisalam 8-go marca. I znowu odwrocilam glowe w strone szyby, i podziwialam widoki... On tez sie chowal przede mna, i staral sie nie spogladac w moja strone... W dodatku pozniej usial sobie przede mna. Dobrze ze tylem do mnie, bo gdyby usiadl przodem to nie wiem jak mialabym sie zachowac. Moze teraz juz tak co dwa tygodnie bedziemy jezdzic tym samym autobusem? Gdyby tak bylo, to moze ktoregos poniedzialku przybyloby mi odwagi, zeby chociaz sie przywitac. Nie znosze tego, kiedy dwie osoby, ktore sie znaja i kiedys mialby sobie tyle do powiedzienia, teraz nawet sobie glupiego "czesc" nie powiedza.

Dzisiaj oddalam indeks do dziekanatu :-)))) W koncu zdobylam wszystkie wpisy, i moglam pozbyc sie tej zielonej ksiazeczki. Pan w dziekanacie jak zwykle byl niemily, ale do jego wiecznie niezadowolonej miny idzie przywyknac ;-) Teraz siedze w domciu, popijam cole, i zastanawiam sie od czego by tu zaczac sprzatanie... Chyba kupie sobie robota, ktory bedzie za mnie dbal o porzadek :-)

22 marca 2004   Komentarze (4)

Bez tytułu

Dlaczego rozdrapywane stare rany tak strasznie bola? Ile jeszcze musze wylac lez, zeby wszystko stalo sie prostsze, latwiejsze.... Czy to w ogole moze takie sie stac? Czy cos co kiedys zostalo w pewien sposob zepsute moze z biegiem czasu samo sie naprawic? Czy psychika czlowieka, moze zostac "naprostowana" i wtedy bedzie funkcjonowac tak jak powinna? Czy da sie zapomniec wyrzadzona kiedys krzywde, ktora boli a rana wtedy zadana nadal krwawi?

16 marca 2004   Komentarze (3)

Bez tytułu

wlasnie slucham piosenki DJ Tiesto i od razu przypomniala mi sie moja osiemnastka :-) Razem z kilkoma osobami wynajelismy dyskoteke. Ale jakie bylo nasze podniecenie zwiazane z tym :-) Moglismy przygotowac dla "DJ-a" liste piosenek, a on na jej podstawie bedzie wiedzial jaka muzyke lubimy i przy jakiej chcemy sie bawic. Liste tworzylismy przez dwa miesiace, i w sumie uzbieralismy ponad 50 piosenek :-) Potem zamieszanie z zaproszeniami, z zapraszaniem gosci i "dzieleniem sie" nimi. Az w koncu sama impreza. Bylo super, super, super :-) Wszyscy swietnie sie bawili, byli zadowoleni. A co najwazniejsze, nam - solenizantom tez sie podobalo. Teraz na 21 urodziny tez planujemy cos zorganizowac. Tylko tym razem chcemy wynajac jedynie pub, i tam wszystkich upchnac ;-) Chcemy, zeby znowu bylo tak, jak kiedys. Zebysmy sie mogli pobawic w swoim "starym" gronie. Jakby to kolega Lukasz powiedzial w gronie "jeszcze z czasow liceum" :-) A to dlatego, bo ten wlasnie kolega byl w teleturnieju "Daje slowo" na TV4. I ja i kolezanka bylysmy na widowni. W pewnym momencie prowadzacy zapytal Lukasza, ze z kim on przyjechal do studia, bo widzi na widowni, ze jakies panie sie strasznie denerwuja jak on odpowiada. I Lukasz powiedzial, ze to kolezanki i ze" znamy sie jeszcze z czasow liceum i tak utrzymujemy ze soba kontakt". (I zblizenie na mnie i na kolezanke :-) )Tak nas tym rozbawil :-) Znamy sie JESZCZE z czasow liceum - tak jakbysmy te liceum konczyli wieki temu :-) Ale niestety, wycieli to i nie bylam w telewizji ;-)

A teraz uciekam, bo ide na lyzwy. Tak mnie wzielo na ruszanie sie, na nie siedzenie w domu. W koncu jestem wolna i moge robic co chce i kiedy chce. I jest git :-) Jeszcze musze wyprosic samochod, bo nie widzi mi sie zapychac z lyzwami w rece... mam nadzieje, ze jak wroce to sie poucze geografii bo w poniedzialek mam egzamin - 3 termin, wiec wypadaloby sie pouczyc w koncu :-)

13 marca 2004   Komentarze (2)
< 1 2 3 >
Carnation | Blogi