Bez tytułu
Czytam wasze blogi, komentarze i dochodze do wniosku, ze czesc z was nie potrafi przyjac slow krytyki. Jak ktos w komentarzach napisze cos niemilego, cos czego nie chcemy uslyszec, to od razu nastepuje atak. A przeciez to nie o to chodzi! Piszemy blogi, dzielimy sie z innymi naszymi przezyciami, myslami, wiec chyba liczymy sie z tym, ze ktos moze miec inne zdanie na jakis temat, potepic nasze zachowanie. Dlatego wydaje mi sie dosc bezsensowne atakowanie kogos, za to, ze napisal to co na dany temat mysli!