Bez tytułu
Jestem zdolna. Oto przyklad:
1. poniedzialek, zrywam sie wczesnie rano na zajecia, gdy jestem juz na przystanku na ktorym przesiadam sie w drugi autobus przypominam sobie, ze przeciez pierwszy wyklad jest odwolany!!
2. dzisiaj zajecia mialam na 12:10. I co zrobilam? ZASPALAM :)) Ledwo zdazylam.
Ale pociesza mnie fakt, ze takich osob jak ja jest coraz wiecej u mnie na roku. W poniedzialek spotkalam 2 kolezanki, ktore tez twardo wybieraly sie na wyklad, a dzisiaj spotkalam kolege, ktoremu cos sie pomylilo, i jak przyjechal na uczelnie przypomnialo mu sie, ze przeciez on ma dzisiaj wolne! :)
Wracam dzisiaj z siostra do domu autobusem. Nagle facet mowi do mojej siostry: "nudzi mi sie, moge pania pocalowac w reke?" :) Moja siotra powiedziala stanowczo nie, a ja zwijalam sie ze smiechu :) Potem mialam problem, bo balam sie chwycic rurki kolo niego, bo a noz chcialby tez mnie pocalowac?