Bez tytułu
Tadammm.... koniec sesji :) Dzisiaj mialam wyniki z ostatniego egzaminu i dostalam 4 :) Hahaha, chyba jeszcze nigdy nie udalo mi sie tak szybko pozdawac wszystkich egzaminow. Srednia mam nawet, nawet, ze jesli w nastepnym semestrze uda mi sie podtrzymac ta srednia to stypendium naukowe jak w banku :) Nie moge w to uwierzyc :)
Dzisiaj pierwszy dzien zajec. I na dzien dobry dowiaduje sie, ze kolezanka z grupy we wrzesniu wychodzi za maz!!! Druga kolezanka w czerwcu 2006r. Niezle, niezle... jeszcze troche i na mnie przyjdzie kolej ;)
Dzisiaj tez rozmawialysmy z dziewczynami w bufecie o wakacjach, o tym ze wszyscy wyjezdzaja do pracy za granice i powaznie zastanawiam sie nad wyjazdem. 3 miesiace w zupelnosci by mi wystarczyly. Tym bardziej, ze kolezanka moze mi dac namiary na jakas babke ktora jest na miejscu, na Cyprze, i moze mi pomoc znalezc hotel w ktorym moglabym troche popracowac. Nie ma co siedziec cale wakacje w domu i zbijac baki, a tu nie dosc ze zarobie sobie to jeszcze zdobede doswiadczenie w zawodzie. A po pracy bede mogla wylegiwac sie na sloncu :) Musze to wszystko przemyslec, przedyskutowac z rodzicami, Tomkiem i najwyzej zaczac cos zalatwiac. Znajac tego zazdrosnika nie bedzie chcial zebym gdziekolwiek jechala :/ No ale w koncu zyje sie tylko raz!