Powinnam sie uczyc. Powinnam.... W piatek egzamin, opisowka, a ja jestem w polowie uczenia sie i najchetniej juz bym skonczyla. Ucze sie jednego, a w tym czasie zapominam to, czego uczylam sie na poczatku. A musze sie spieszyc z tym uczeniem, bo podlapalam mala robote- jednorazowa, ale jak dla mnie bardzo oplacalna. Szkoda tylko, ze akurat zbiega sie w czasie z sesja :/ Plany na wakacje juz mam :) Ostatnie takie leniwe wakacje, nastepne juz najprawdopodobniej spedze w pracy z obraczka na palcu :) W tym roku wreszcie morze, 2 tygodnie nic nie robienia, lezenia na plazy i wystawiania swojego tyleczka na slonce :) Stroj kapielowy juz mam, jutro kupie raczki, kukulki czy inne cukierki zeby dostac super torbe i moge jechac :) Aaaa, juz sie nie moge doczekac :)