Bez tytułu
Nad morzem bylo suuuuper :) Co prawda z pogoda bywalo roznie- rano, jak swiecilo slonce bralismy parawan pod pache i szybko na plaze :) Jak pogody nie bylo wsiadalismy w autko i zwiedzalismy co sie da- na miejscu zrobilismy 200km! Dwa tygodnie minely za szybko.... :( Pieniedzy wydalismy tyle, ze szkoda gadac. Po 9 dniach juz nam zabraklo i musielismy wyplacic 300zl :(
Mam nadzieje, ze w przyszlym tygodniu bede mogla sie czyms pochwalic. Tzn juz teraz niby wiem, ze moge, ale musze poczekac kilka dni zeby byc pewna na 100%, pozniej bedziecie mogli mi pogratulowac :) (nie chodzi tu o ciaze, bo pewnie pierwsza wasza mysl byla taka :)))
A na koniec zdjecie :) Zaskoczyl mnie Tomek, mowiac ze moge zamiescic nasze zdjecie na blogu- wczesniej nie pozwalal bo boi sie, ze jakis jego znajomy zobaczy i powie mu, ze ma niepowazna dziewczyne ktora prowadzi bloga hahaha :)
:)
:))