.
W pracy wszyscy interesuja sie moim samopoczuciem- nie powiem, bardzo milo kiedy tak ktos zapyta jak sie czuje. A czuje sie calkiem niezle. Jak czytam jak gosik22 cierpi, to ciesze sie, ze mnie to jakos omija. Fakt, dzien musze zaczac od wymiotow, ale pozniej jest juz lepiej.
W przyszlym tygodniu w koncu wraca moj tata, szczesliwy przyszly dziadek :) Tak sie cieszyl, ze dzwonil do wszystkich i rozpowiadal nowine, a ja chcialam to jeszcze utrzymac w tajemnicy. Moja mama i siostra tez sie ciesza, juz chca kupowac ubranka, zabawki, lozeczko i wozek, tesciowa obiecala posciel do lozeczka... W mojej rodzinie to pierwszy wnuk, dla dziadkow pierwszy prawnuk, wiec wszyscy mnie rozpieszczaja.
A tak w ogole to mam ochote na truskawki, jezyny i niedojrzale sliwki :)