.
Odkad mieszkamy na nowym miejscu moj dom zaczyna miec rece i nogi. Codziennie jest obiad i to zawsze na ta sama godzine. Tomek wpada po pracy do domu, szybko zje i dalej leci do roboty, wiec byc tak musi. Poza tym mamy posprzatane, dziecko zawsze nakarmione i zadowolone, czasem jakies ciasto upieczemy, jestesmy czasem na dwoch spacerach dziennie. Podoba mi sie :) Jeszcze tylko gdybym miala wiecej czasu dla siebie byloby super. Ale cos za cos. Dzieki temu ze Tomek tyle pracuje na utrzymanie rodziny ja moge siedziec na wychowawczym. Widze jak sie stara, wraca do domu tak zmeczony ze momentalnie zasypia... Dlatego z jednej strony chcialabym wrocic do pracy i go odciazyc, ale z drugiej? Kto wychowa moje dziecko lepiej ode mnie?
Z Basia czekamy na pierwszy zabek. Codziennie kilka razy zagladam jej do buzi z nadzieja ze to juz :) Bo od jakiegos czasu straszna maruda sie zrobila. Tak jak do tej pory zasypiala ok 21-22 i przesypiala cala noc tak teraz laskawie zasypia o 23, o 6 rano juz jest wyspana a w nocy budzi sie 2 razy na jedzenie. Ale poza tym narzekac na nia nie moge. Jest bardzo wesola, pogodna. Tylko mamy jeden problem. Jak ktos ma jakas dobra rade to bardzo o nia prosze :) Basia nie potrafi sama zasypiac w lozeczku. Zawsze przy piersi. A to jednak meczace. Poza tym, duza dziewczyna juz jest wiec musi uczyc sie samodzielnosci. Wiem ze jest jedna taka metoda ze klade dziecko do lozeczka, ono marudzi wiec biore na rece do momentu az sie uspokoi, odkladam do lozeczka, jak placze to znowu na rekach uspokajam i tak w kolko az w koncu zasnie. Probowalam. Tylko nie mam sumienia jej tak meczyc :(
I to by bylo na tyle. Basia juz nie spi :(
P.S. Mam interes. Czy ktos z was potrafi z 4 zdjec zrobic jedno? Tzn zdjecie podzielic na 4 czesci i w kazdym kwadraciku byloby inne zdjecie. Ja nie potrafie, nawet nie mam zbytnio kiedy posiedziec przed komputerem zeby sie nauczyc a potrzebuje takie do "albumu naszego dziecka" :)