• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • *linka*
    • AA blogi.pl
    • Alchemia
    • aquila
    • BanShee
    • gosik22
    • InnaM
    • kamusia
    • kasia-87
    • MagicSunny
    • Malena
    • paula
    • paulita
    • she
    • sunkissed
    • tatarak
    • yoasia
    • zmieniona...

Archiwum

  • Luty 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Październik 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004

Najnowsze wpisy, strona 22


< 1 2 ... 21 22 23 24 25 ... 42 43 >

Bez tytułu

Jutro ostatni egzamin, a ja zamiast sie uczyc (a materialu jest sporo) to co chwila wynajduje sobie jakies zajecie. Tak wiec posprzatalam caly dom, zrobilam male zakupy i za chwile zaczne robic obiad. W koncu nauka nie zajac, nie ucieknie :) Najwazniejsze ze sciagi mam juz zrobione ;)
Tak naprawde to myslami jestem zupelnie gdzie indziej. Razem z Tomkiem skonczylismy remont mieszkania. Jest czysciutko, swiezo i przyjemnie. Juz nawet pierwsze meble stoja- te najwazniejsze- kanapa i fotele :) Nie moge sie doczekac kiedy juz bedzie mozna tam mieszkac :) (Chociaz ja na dobre wprowadze sie tam dopiero po slubie, wiec troche to potrwa)
Ostatnio moja najlepsza kolezanka nie ma dla mnie czasu. (ostatnio- czytaj od kilku miesiecy!!) Znalazla sobie faceta, i to teraz jemu poswieca swoj czas i nawet nie ma kiedy sie ze mna spotkac :( Ja nie chce sie widywac z nia codziennie, niech sie naciesza soba, mi wystarcza tylko 2 godzinki raz na jakis czas :( Kiedy jej o tym powiedzialam stwierdzila ze przesadzam... czyzby?

02 lutego 2006   Komentarze (27)

Bez tytułu

W koncu moge powiedziec ze zaczynam pisac prace magisterska. Moj promotor to konkretna babka, ktora zna sie na rzeczy. Tak wiec mam juz temat pracy, mam juz plan pracy, i co najwazniejsze, czesc literatury. Powoli przymierzam sie do pierwszego rozdzialu :) Mam nadzieje, ze pisanie pracy bedzie dla mnie przyjemnoscia.
W sprawie wesela w zasadzie nic sie nie zmienilo. Nadal nie wiemy czy je chcemy, czy nie. W kazdym razie ja na wszelki wypadek szukam sali, interesuje sie, pytam, licze gosci, koszty... Staram sie zaplanowac wszystko tak, jak chcialabym zeby bylo. Bo to ma byc po mojemu. Jeszcze nie zaczelam na dobre rozmawiac na ten temat ze swoimi rodzicami, ani z tesciami, a juz sie klocimy. Az sie boje kiedy spotkamy sie wszyscy razem i kazde z nas zacznie przestawiac swoje wizje odnosnie MOJEGO wesela. A ja uparta jestem, wiec nie bedzie latwo :)
Dzisiaj mielismy kolede. Przychodzi ksiadz, patrzy do swojego zeszyciku i mowi "a Anitka chodzi do LO. Hmm, to kiedy konczysz to liceum?" Zdziwiona patrze na ksiedza i mowie, ze juz skonczylam 4 lata temu! A on na to, ze tak popatrzyl, widzi mloda dziewczynke wiec nie przypuszczal ze ona moze studiowac. To i tak lepiej niz rok temu. W zeszlym roku, inny ksiadz, myslal ze chodze do gimnazjum! :/

10 stycznia 2006   Komentarze (35)

Bez tytułu

Swieta minely szybko. W pierwszy dzien swiat wizyta u tesciow. Nie lubie takich spotkan, gdzie wszyscy siedzimy przy stole, ja jestem jedyna osoba nie z rodziny, i nie mamy wspolnych tematow. Bo zaczyna sie wspominanie kogos tam, mowienie o kims tam a ja siedze jak dupa i nic nie mowie :( Z natury lubie duzo gadac, ale nawet jakbym chciala to nie mam sie co odezwac.
A wczoraj... wczoraj byl wyjatkowy dzien, bo moje urodziny :] Dostalam kupe zyczen, kilka prezentow, nawet pani w banku sie usmiechnela ;) A wieczorem poszlam z Tomkiem do kina. Pojechalismy w zasadzie w ciemno. Okazalo sie, ze za 15 minut leci film, komedia romantyczna, wiec poszlismy na to. Wkurzalam sie, bo do tego (nowootwartego) kina skladalam swoje cv i sie nie odezwali. A widzialam sie tam na kazdym stanowisku :) Pozniej kolacja w pizzy hut. (Mozliwosc pracowania tam rowniez rozwazalam). Bylo milo... Dawno tak nie spedzalismy czasu.
W czwartek jedziemy do IKEA ogladac meble do mieszkania. Kanape juz wybralam chyba z rok temu :p Powoli musimy urzadzac nasze gniazdko :)
Rozmow na temat slubu poki co nie ma. Musimy sie najpierw okreslic czy chcemy wesele czy nie. W zasadzie to ja musze. Bo poki sprawa nie dotyczyla mnie, mowilam ze wesele to strata pieniedzy (chociaz nadal uwazam, ze to glupota wydawac tyle kasy na jedna noc), ale z drugiej strony... wesele ma sie raz w zyciu, raz w zyciu zaklada sie biala suknie, raz w zyciu jest sie "krolowa balu" ;) Dlatego sie waham. Poza tym juz wszyscy nie moga doczekac sie zabawy, juz zbieraja pieniadze na prezent ;) Jest duzo plusow, ale tez duzo minusow... a ja bidulka musze podjac decyzje :(

28 grudnia 2005   Komentarze (18)

Bez tytułu

....najpierw zobaczylam

TO

.... w srodku....

TO

... a reszty domyslcie sie sami :)

15 grudnia 2005   Komentarze (34)

Bez tytułu

Kolejny leniwy dzien. To nic ze musze przygotowac sie na 2 kolosy, to nic ze wypadaloby pomyslec nad praca magisterska...
A skoro o tym mowa, dostalam zgode na zmiane promotora :) Mysle, ze teraz to juz pojdzie z gorki. Najwazniejsze to wymyslec ciekawy temat, ktorego opracowywanie sprawi mi przyjemnosc. Jakby tego bylo malo przyznano mi stypendium naukowe :) Od czerwca, od zamkniecia sesji, zylam w napieciu, bo to zawsze tak jest- jak przychodzi twoja kolej to zmieniaja zasady. Zdziwilam sie bardzo jak zobaczylam kwote jaka bede dostawac. Myslalam ze bedzie o polowe mniej... Mam nadzieje ze przed swietami wplyna pieniadze na konto, bo nie ukrywam, ze przydadza sie. Musze pokupowac jakies prezenty, a tu nie dosc ze brak pieniedzy to w dodatku brak pomyslow :(
Odezwal sie do mnie pewien pan. Po 5 latach milczenia! Nalega abysmy sie spotkali, bo jak stwierdzil "rodzina i przyjaciele sa najwazniejsi". Smiac mi sie chce jak o tym pomysle. Po naszym rozstaniu udawal ze mnie nie zna, a teraz chce (uwaga,uwaga) odswiezyc nasza przyjazn. Hmm, chyba troche za pozno :/

11 grudnia 2005   Komentarze (15)
< 1 2 ... 21 22 23 24 25 ... 42 43 >
Carnation | Blogi