• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • *linka*
    • AA blogi.pl
    • Alchemia
    • aquila
    • BanShee
    • gosik22
    • InnaM
    • kamusia
    • kasia-87
    • MagicSunny
    • Malena
    • paula
    • paulita
    • she
    • sunkissed
    • tatarak
    • yoasia
    • zmieniona...

Archiwum

  • Luty 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Październik 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004

Najnowsze wpisy, strona 3


< 1 2 3 4 5 6 ... 42 43 >

.

Ocieplamy dom. Po ogrodzie kreca sie robotnicy, przez okna zagladaja mi do mieszkania i siedze biedna w Basi pokoju i sie ukrywam :) Nie wiem dlaczego Basia spi juz ponad 2 godziny. Nie zeby jakos specjalnie mi to przeszkadzalo- przynajmniej napisze cos na blogu.
W weekend ja, moj tata, Tomek, Basia i tata Tomka wybralismy sie na wies w wielkopolske. W jedna strone jedzie sie ok 4 godziny, po godzinie spedzonej w jednym samochodzie z moim tesciem mialam juz dosyc. Jechalam  z negatywnym nastawieniem bo nie lubie tej wsi, pojechalam tam tylko i wylacznie ze wzgledu na Tomka. I powiem wam ze masakra. Zapisze to sobie na blogu, w razie gdybym za kilka lat zapomniala jak tam bylo i postanowila jednak pojechac na urlop- nigdy wiecej! Jeszcze tesciu- zawsze opowiada jaka to Basia jest fajna, jak on ja kocha, a w niczym mi nie pomogl. Pojechalismy w odwiedziny do jednego z braci tescia. Basia marudna, nic jej nie pasowalo, wykrecala sie, plakala, krzyczala, ja ledwo ja utrzymywalam a ten siedzial i glupio na nas patrzal. Az nie chce mi sie wszystkiego opisywac. Jak sobie przypomne te dwa dni to zaczynam denerwowac sie na nowo. Jeszcze tesciowie chyba opowiadaja o sobie jako o wzorowych dziadkach, bo jedna z ciotek (bratowa tescia) cos mowila ze dziadkowie podobno rozpieszczaja Basie, ze zabawki jakies kupuja ???? :/
Pare dni temu byla u mnie przyszla szwagierka. Tak zaprosilam ja na klachy. Jak juz wracala do domu to gdzies tesciowa ja zobaczyla. Jak dowiedziala sie ze ta byla u mnie to podobno powiedziala ze wreszcie zaczelam utrzymywac kontakty z ich rodzina. Bo to oczywiscie ja jestem najgorsza. Bo to ja nie utrzymuje z nimi kontaktow. Nie oni, bo przeciez oni sa najlepsi na swiecie. Na Basi urodzinach nie wytrzymalam i powiedzialam tesciowej ze codziennie przejezdza pod naszym domem, wiec dlaczego nie wejdzie na chwile? Uslyszalam ze ona jest zmeczona i nie bedzie nigdzie wchodzic. Ale ze ja mam przyjechac. Odpowiedzialam jej ze nie chce jej przeszkadzac ze lepiej niech sobie odpoczywa skoro taka zmeczona jest.
Jako ze we wtorek byl dzien matki, a Tomek byl we wroclawiu, pewnie w weekend bedzie chcial zebysmy pojechali do jego rodzicow. Chyba juz dzisiaj zaczne udawac ze cos mnie boli.

Planuje w koncu zrobic Basi pokoj. Mam juz dosyc tego balaganu tutaj, zabawek wszedzie porozwalanych... Moze doradzicie mi cos? To jest wizualizacja jej pokoju.

I teraz chcialabym uslyszec wasze propozycje. W tym pokoju chcialabym wstawic szafe, komode, jakis regal na ksiazki i zabawki, i stoliczek z dwoma krzeselkami. Poki co tyle. Basia nadal bedzie spac ze mna w sypialni aczkolwiek powoli chialabym uczyc ja samodzielnosci i spania w osobnym pokoju. Wiec z czasem jeszcze gdzies lozeczko musialabym wcisnac.
No i powiedzcie mi, jak najlepiej rozmiescic mebelki zeby zostala jak najwieksza powierzchnia do zabawy?

29 maja 2009   Komentarze (19)

.

W sumie to nie mam o czym pisac. Nie chce was zanudzac bzdurami, nie chce zameczac opowiesciami o dziecku, ani o tym, o co znowu "poklocilam sie" z tesciowa.
Za to moge pochwalic sie Basienka, zabralismy ja w weekend w gory i bardzo jej sie podobalo :)

 

 

 

A pomyslec ze rok temu byla taka:

 

12 maja 2009   Komentarze (12)

.

Musze sie pozalic. Do Tomka nie chce dzwonic, niech sie tym nie martwi na zapas, zreszta, jego martwienie sie i tak nic nie zmieni. Kiedy bylam juz w ciazy, z mojego dzialu w pracy zaszly w ciaze kolejne dwie dziewczyny. Jedna chciala wrocic do pracy po macierzynskim, ale jak przyszlo co do czego dostala wypowiedzenie. Druga byla u dyrektora powiedziec ze chcialaby wziac urlop wychowawczy do konca roku a od nowego roku by wrocila. Jako ze umowa konczy sie jej w czerwcu dyrektor powiedzial ze nie przedluzy z nia umowy. Moja umowa konczy sie w lipcu, jak myslicie, co mnie czeka? :((( I kurde, nie dziwie sie kobietom ze stawiaja na kariere zawodowa zamiast na rodzine. Co prawda ja powrotu do pracy nie planuje, moj maz jest w stanie nas utrzymac, ale nie kazdy moze sobie pozwolic na siedzenie w domu z dzieckiem za darmo. Najgorsze jest to, ze teraz nasze plany powiekszania rodziny moga sie zmienic :/
Zaczelam juz przygotowania do pierwszych urodzin Basienki. Mam nadzieje ze wyrobie sie ze wszystkim na czas, jeszcze duzo roboty przede mna, ale najwazniejsze ze zaczelam haha ;) Mam nadzieje ze Tomek dostanie dzien urlopu przed urodzinami to przynajmniej nie bede musiala robic zakupow na raty. No i troche pomoze mi w kuchni :)
Jutro ide do fryzjera. Bo urodziny Basi to nie tylko sprzatanie, gotowanie, ale tez moja nowa fryzura i solarium  hehehe :) Jeszcze przydaloby sie cos nowego do ubrania ale to juz moze nie bede szalec. Wystarczy ze dziecko musze jakos wystroic ;)
A w sobote jedziemy w gory. Ostatnio glosno powiedzialam Tomkowi co mysle, ze wraca na weekendy i zadnego pozytku z niego nie mamy. Tak wiec zabieramy Basie na wycieczke, pierwsza taka dluzsza podroz samochodem! :)

23 kwietnia 2009   Komentarze (11)

.

Basia spi, obiad sie gotuje, pranie wyprane, wyprasowane, posprzatane i w koncu moge posiedziec na necie. Musialabym pogrzebac i poszukac materialow na zaslony. Bo brakuje mi jeszcze w sypialni. A do sklepu nie mam sie jak wybrac, bo albo zimno, albo wieje. Musialabym jechac autobusem, bo samochodem samej mi ciezko, wozek wazy 15kg i ledwo go wsadzam do bagaznika :/
Bylam z Basia u lekarza, bo ma jakas wysypke na buzi. Juz w styczniu taka miala. Nie mam pojecia od czego. Lekarka mowi ze to alergia i sama mam dojsc do tego co ja uczula. Zastanawiam sie nad wizyta u alergologa, ale boje sie ze jak raz pojde to beda nam wyszukiwac rozne inne alergie a i tak okaze sie ze zadnej alergii nie bylo.
Za 1,5 miesiaca Basia bedzie miala roczek. Kurde, przelecialo. Juz powoli zaczynam ukladac urodzinowe menu :) Jesli ktoras z was ma jakis przepis na super salatke albo cos innego fajnego co moglabym dac na stol to poprosze o przepis :) Musze tez pokupowac balony, konfetti- bedzie kolorowo :)
Nie lubie trawnikow po zimie. Zreszta, chodnikow tez nie. Gdzie nie popatrze tam psie gowna. Masakra jakas.  Tak sie zastanawiam czy wlascicielom psow nie przeszkadza to? Nie przeszkadza im ze psy zalatwiaja swoje potrzeby na trawie pod ich domem a potem smierdzi? Albo nie wstydza sie ze trzymaja psa na smyczy a ten  sra na chodniku?
Kto z was ma psa, i kto sprzata jego odchody? A jesli sprzatacie to czy ludzie dziwnie na was patrza? A jak nie sprzatacie, to dlaczego nie?

19 marca 2009   Komentarze (21)

...

Dzisiaj Tomek wraca. Od poniedzialku odliczamy z Basia dni do jego powrotu. Od czwartku zaczynamy sprzatac, piatek przeznaczamy na zakupy i gotowanie. Wczoraj pomylam wszystkie okna, w koncu tez kupilam firanke do Basi pokoju. Poki co mamy tu graciarnie- stoi komputer, stolik z pokoju bo przeszkadzal, buty, odkurzacz- wszystko tu dajemy na chwile, i tak sie zbiera. Wiec chce taka najzwyklejsza firane- byle by okno nie bylo puste. Jak Basia sie wprowadzi do swojego pokoju to dopiero wtedy chce kupic takie kolorowe dla dzieci. No wiec kupilam sobie za 5zl za metr hehe :) A teraz zaluje bo wczoraj znalazlam fajniejsza, za 3zl!! :)
Wczoraj rozmawialam z Tomkiem. Bedzie miec nowa budowe "pod soba". W sumie bedzie juz miec 3: ta we Wroclawiu, druga podobno ma byc doslownie 300m od domu a ta najnowsza w KOLOBRZEGU!!!! :((( No masakra jakas. Wszystko fajnie, bo to oznacza wieksze pieniadze, ale nie po to znajdowalam sobie meza zeby ciagle byc sama. Poza tym wiecie, czuje sie taka jakas zacofana. Tomek rozwija sie zawodowo, nawiazuje nowe znajomosci, kontakty, a ja? Siedze calymi dniami sama w domu, jak mowilam Tomkowi o studiach podyplomowych to stwierdzil ze w takim ukladzie my juz w ogole nie bedziemy sie widywac, bo co z tego ze on przyjedzie na weekend jak ja bede miec zajecia? Ja wiem, ma racje, ale ja tez bym chciala cos robic. Cos innego niz zajmowanie sie dzieckiem. Tak bardziej cos dla siebie. Do tego wszystkiego czuje sie brzydka, zaniedbana... Co jakis czas sobie mowie, ze koniec tego marudzenia, mam byc usmiechnieta, ladna, zadbana mama, zeby podobac sie mezowi, innym, a przede wszystkim sobie! Tym bardziej ze idzie wiosna, wiec wszelkie zmiany mile widziane ;) I co? Klops, nic nie robie w tym kierunku. Az zla jestem sama na siebie!
I wyszlo tak jakos pesymistycznie...

27 lutego 2009   Komentarze (15)
< 1 2 3 4 5 6 ... 42 43 >
Carnation | Blogi