• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

carnation

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 01

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • *linka*
    • AA blogi.pl
    • Alchemia
    • aquila
    • BanShee
    • gosik22
    • InnaM
    • kamusia
    • kasia-87
    • MagicSunny
    • Malena
    • paula
    • paulita
    • she
    • sunkissed
    • tatarak
    • yoasia
    • zmieniona...

Archiwum

  • Luty 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Październik 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004

Najnowsze wpisy, strona 4


< 1 2 3 4 5 6 7 ... 42 43 >

specjalnie dla karotki :)

I znowu Tomek pojechal :( Poczatkowo taka praca miedzy domem a Wroclawiem miala trwac 2-3 miesiace. Ostatnio Tomek mowil ze nie wykluczone ze 2 lata!!! Masakra jakas. Z jednej strony fajnie, ja nie musze pracowac, moge poswiecac caly czas dziecku, ale z drugiej? Chcialabym pojsc na studia podyplomowe, albo i nawet na jakiegos licencjata, chcialabym tez kiedys wrocic do pracy bo lubilam to co robilam. Juz nie mowie o takich przyziemnych rzeczach, ze chcialabym moc 2 razy w tygodniu wyjsc na aerobik ;) Bo nie chwalilam sie- jedziemy w lipcu nad morze!! :) Noclegi zarezerwowane, zapowiada sie mily urlop. Znajoma dala nam namiary na pensjonat ktory jest nastawiony glownie na rodziny z dziecmi. Na podworku jest plac zabaw, a w razie niepogody jest osobny pokoj zabaw dla dzieci. Sa tez kolorowanki, bajki- wszystko zeby jakos zajac te dzieci. Nawet mozna wypozyczyc wanienke czy nocnik hehe :)
W czwartek spodziewam sie odwiedzin kolezanki z uczelni. Nigdy jakos specjalnie sie nie kolegowalysmy, ale kontakt nadal utrzymujemy. Bo to bez sensu wszystko. Te osoby z ktorymi sie kolegowalam, nawet tacy u ktorych bawilam sie na weselu jakos szybko zapomnieli o nas. Z tego co wiem to nikt z nikim nie utrzymuje kontaktu,a  niby tacy zgrani bylismy :/
Od kilku dni non stop sypie sniegiem i nawet nie mam jak wyjsc z Basia na spacer. Wozkiem nie da sie jechac bo niepoodsniezane, poza tym jak Basi sypie po buzi to jest placz, i tak siedzimy w domu jak we wiezieniu. Ale dzisiaj sie "rozerwe". Musze jechac na uczelnie zalatwic Tomkowi wpis. Przy okazji zahacze o real bo tam maja pieluchy w promocji :)

16 lutego 2009   Komentarze (16)

.

Bez Tomka w domu radze sobie calkiem niezle. Nie musze codziennie gotowac co sprawia ze nie mam balaganu :) Tesknic nie mam kiedy bo caly czas siedze z dzieckiem. Jeszcze przez ostatnie kilka dni Basia miala goraczke wiec juz w ogole. Do tego sadzila mi w pieluchy po 5 razy dziennie, w dodatku polowa zawartosci pieluchy ladowala na plecach... Masakra.
Za kazdym razem jak Tomek ma wrocic na weekend planuje ze zrobie ciasto, zakupy zeby bylo cos dobrego dla meza. A tu dupa, wiecznie nieprzygotowana jestem. Chyba musze lepiej sie zorganizowac.
Zaczynam szukac noclegu nad morzem na wakacje. Wole juz teraz niz znowu na ostatnia chwile, a nie chcialabym wyladowac z dzieckiem w jakiejs dziurze. Troche boje sie podrozy z rocznym dzieckiem, w koncu do pokonania mamy cala Polske, jazda w nocy bo nie jest tak goraco i nie ma takiego ruchu na drogach. Nie wiadomo czy Tomek dostanie urlop, dopiero co zmienil prace, ale zakladamy ze tak :)

No i koniec. Tematy mi sie wyczerpaly. Moje zycie ostatnio jest strasznie nudne :(

01 lutego 2009   Komentarze (18)

.

Swieta minely nam dosc szybko. Wigilia tradycyjnie u moich rodzicow, pierwszy dzien swiat- moje urodziny. Sywierdzilismy ze trudno, goscie beda musieli troche sie pomeczyc i zaprosilismy wszystkich w jeden dzien. Za bardzo nie wiem co tam bylo przy stole mowione bo musialam gonic za moim dzieckiem. Pieronek maly nauczyl sie raczkowac i teraz trzeba miec oczy dookola glowy :/
Sylwestra spedzilismy w domu. Smialismy sie z Tomkiem ze kiedys, jak sie mialo po 17 lat, siedzenie w ten wieczor w domu to byl najwiekszy obciach. Lepiej bylo isc na jakas impreze gdzie bylo nudno, wszyscy byli pijani, wszedzie unosila sie won cudzych wymiocin, rano ciezko bylo dostac sie do domu... A tak siedzi sie w ciepelku, mozna isc spac o ktorej godzinie sie chce i co najwazniejsze, nie trzeba pozniej wracac do domu :)
Tomek przez 2 tygodnie byl z nami w domu. Fajnie bylo. W koncu mielismy troche czasu dla siebie. Przy okazji mial porobic rozne rzeczy w domu, siasc nad praca magisterska a w sumie nic nie zrobil. Siedzial calymi dniami przed tv i mowil ze ma lenia :)
W Basie za to wstapil potwor. Zawsze grzeczne dziecko stalo sie diablem. Zmienic pieluche- nie, przebrac sie- nie, okapac sie- nie, isc spac- nie, za kazdym razem jest wrzask, krzyk, placz jakby ja ktos ze skory obdzieral. Juz troche zmeczona tym jestem. Do tego szarpie nas za wlosy i gryzie :/ Nie wiem, moze rosna jej gorne jedynki i przez to taka denerwujaca sie zrobila, mam nadzieje. Ja nie chce takiego potworka! :)
Tomek zmienia prace. Bedzie kierownikiem ktorego zadaniem jest pilnowanie danej budowy, organizacja wszystkiego: materialow, robotnikow, maszyn, i wszystkiego co z budowa jest zwiazane. Lepsze pieniadze, ale wielki minus- budowa jest we wroclawiu wiec od poniedzialku do piatku nie bede miec meza w domu :( :( :(

05 stycznia 2009   Komentarze (19)

.

Bylam w pracy przedluzyc urlop wychowawczy. Zostaje z Basia jeszcze przez nastepne  9 miesiecy. Ciesze sie ze moge sama sie nia zajmowac, ze nie jest podrzucana codziennie komus innemu kto akurat ma czas, ani nie musze zostawiac jej w zlobku. Szkoda mi tylo Tomka ktory musi pracowac codziennie od rana do nocy. Przez co jestem sama calymi dniami i czasem mam dosc :/ Jeszcze jak slysze marudzenie kolezanki ktora ma dziecko i meza ktory po 8 godzinach pracy wraca do domu i ona jest taaak zmeczona bo musi przeciez zajmowac sie dzieckiem to szlag mnie trafia.

Zrobilam ostatnio rogaliki z przepisu mamy-i-ja. Wyszly super. Tomkowi bardzo smakowaly, szczegolnie jak byly jeszcze cieple. Chcialam sie wam pochwalic, nawet akumulatorki w aparacie naladowalam ale niestety, moje zdolnosci manualne pozostawiaja wiele do zyczenia i rogaliki byly srednio podobne do tych od Karoliny :(

Zaraz po swietach wypadaja moje urodziny. Nie urzadzam zadnej impry, nie lubie kiedy ktos mi sklada zyczenia, krepuje mnie to. W zeszlym roku Tomek zaprosil gosci, siedzialam dwa dni w kuchni przygotowujac rozne rzeczy po czym goscie za duzo nie zjedli bo przeciez w swieta sie najedli :/ Wiec w tym roku juz teraz mowie Tomkowi zeby mi gosci nie spraszal, jak ktos bedzie chcial przyjsc to niech przyjdzie, ja bede przygotowana, ale urodzin nie chce robic. Juz wszystkich zaprosil. Rodzina Tomka, ta najblizsza ktora jest zaproszona czyli rodzice i rodzenstwo to 10 osob. Ode mnie rodzice, siostra z facetem no i my- to daje w sumie 16 osob! I teraz znowu kombinowanie gdzie wszystkich posadzic, i chcac nie chcac urodziny trzeba robic na dwie tury. Jakby tego bylo malo rodzenstwo Tomka zawsze swietnie sie bawi i nie mysli o szybkim powrocie do domu. A ja musze zabawiac juz zmeczone dziecko ktorego tez nie moge isc uspac bo.... Tomek zaplanowal ze ja odwioze pijanych gosci bo rodzenstwo Tomka nie pojedzie przeciez autobusem kilka przystankow wrrr...  Az sie zdenerwowalam :]

03 grudnia 2008   Komentarze (19)

.

Kolejna nieprzespana noc. To juz norma od 1,5 miesiaca. Usypiam dziecko, spi ladnie ze 2-3 godzinki, budzi sie i do rana spi z cyckiem w buzi :/ Pewnego dnia juz nie wytrzymalam i zapakowalam jej czopek zebysmy obie sie wyspaly. Bo ja to jakos wytrzymam, ale pozniej Basia caly dzien oczy trze.
Nauka samodzielnego zasypiania nam nie idzie. Wsadzam Basie do lozeczka, wychodze, ona zaczyna plakac wiec wg instrukcji wchodze po minucie zeby ja uspokoic a ona sie nie uspokaja hahaha :)
A juz tak ze dwa tygodnie temu przebil sie pierwszy zabek :) Tlumacze to sobie ze z powodu zebow tak kiepsko spi, ze jak przebije sie drugi to moze wszystko wroci do normy. OBY!

Tomek ma starszego brata ktory ma zone Anie, ktora odwiedza sobie tesciowa, razem jezdza na targ, co wiecej, drugie dziecko Ania rodzila z tesciowa! Ale jak rozmawiamy z Ania o tesciowej to ona jej nie lubi.
Drugi brat ma dziewczyne Darie. Sa razem od roku. Oczywiscie Daria tesciowej nie lubi ale jak sie dowiedzialam tez wpada sobie do tesciowej na kawke.
Wychodzi na to ze ja jestem najgorsza. Nie potrafie sobie nabic punktow tak jak one. Z jednej strony, w nosie je mam, nie chce byc falszywa, ale z drugiej, dlaczego mam wychodzic na najgorsza? Przeciez korona mi z glowy nie spadnie jak troche "zmiekne". Po czesci tez do zmiany zmotywowala mnie mama-i-ja :) Tak wiec nadchodze nowa ja haha! :)

17 listopada 2008   Komentarze (15)
< 1 2 3 4 5 6 7 ... 42 43 >
Carnation | Blogi