.
Dzisiaj siedze u rodzicow. T. nie ma caly dzien to sobie przyjechalam tutaj. Tym bardziej ze siostra wyjechala nad morze, tata w Chinach, wiec mamie samej sie nudzi. Jutro tez tu bede- juz nawet zamowilam sobie zupke pomidorowa :)
Najgorzej mam z tesciami. Bo mimo ze z T jestesmy malzenstwem juz prawie 2 miesiace, ja do nich nie mowie mamo/tato. Caly czas na pan/pani a oni na mnie krzycza :) Ja wiem, najgorzej powiedziec pierwszy raz, pozniej juz bedzie latwiej. Ale wlasnie ten pierwszy raz jest najgorszy :)